HomeReligiaPolska Cerkiew Prawosławna kanonizuje ofiary Katynia

Polska Cerkiew Prawosławna kanonizuje ofiary Katynia

16 września 2025 roku Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny ogłosi decyzję o uznaniu za świętych cerkiewnych duchownych zamordowanych w Katyniu oraz m.in. ofiar sowieckich łagrów, obozów koncentracyjnych i Powstania Warszawskiego – poinformował zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa.

Męczeństwo w lesie katyńskim

Zbrodnia katyńska, dokonana wiosną 1940 roku przez sowieckie NKWD, pochłonęła życie ponad 20 tysięcy obywateli II Rzeczypospolitej — głównie oficerów Wojska Polskiego, policjantów, urzędników i przedstawicieli inteligencji. Choć przez dekady prawda o Katyniu była zakłamywana, dziś stanowi jeden z najboleśniejszych rozdziałów polskiej historii.

Dla Polskiego Kościoła Prawosławnego, wielu spośród zamordowanych było nie tylko obywatelami, ale i wiernymi. Kanonizacja ich jako męczenników wiary to uznanie, że ich śmierć była nie tylko politycznym mordem, ale także duchowym świadectwem — ofiarą złożoną w imię prawdy, godności i niezłomności.

Wśród osób kanonizowanych przez Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny znaleźli się trzej prawosławni kapelani wojskowi, którzy zginęli w zbrodni katyńskiej:

– ks. płk Szymon Fedorońko – naczelny kapelan wyznania prawosławnego Wojska Polskiego, zamordowany w Katyniu.

ks. ppłk Wiktor Romanowski – kapelan Policji Państwowej i Wojska Polskiego, również ofiara zbrodni katyńskiej.

ks. mjr Włodzimierz Ochab – duchowny prawosławny, represjonowany przed wojną, zamordowany w Twerze (Miednoje).

Tablica upamiętniająca prawosławnych kapelanów – ofiar zbrodni katyńskiej w katedralnej świątyni Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego, fot.: powp.wp.mil.pl

Autokefalia i tożsamość duchowa

Rok 2025 jest rokiem stulecia autokefalii Polskiego Kościoła Prawosławnego — momentu, w którym Cerkiew w Polsce uzyskała niezależność od struktur zagranicznych. To wydarzenie miało ogromne znaczenie dla budowania duchowej tożsamości prawosławnych Polaków, szczególnie w kontekście trudnych relacji z Moskwą.

Decyzja o kanonizacji ofiar Katynia w tym jubileuszowym roku jest głęboko symboliczna. Pokazuje, że Cerkiew nie tylko pamięta o swoich wiernych, ale też potrafi odważnie mówić o prawdzie historycznej. To także wyraz duchowej dojrzałości — zdolności do pojednania, ale bez zapomnienia.

Głos metropolity Sawy: „To świadectwo duchowej odwagi”

Zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, metropolita Sawa, wielokrotnie podkreślał znaczenie duchowego wymiaru pamięci o Katyniu. W kontekście trudnych relacji z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym, metropolita Sawa zaznaczył: „Jednoznacznie stwierdzam, że moja depesza została wysłana jedynie, by spełnić wymogi przyjęte protokołem, bez uwzględnienia trudnej sytuacji geopolitycznej. Perspektywa ostatnich dni oraz dokonana przez wielu interpretacja moich zamiarów i słów w sposób sprzeczny z moimi intencjami pokazuje, iż pomyliłem się, a sytuacja wymagała większej ostrożności”.

W kontekście wojny w Ukrainie, metropolita Sawa nie pozostawił wątpliwości co do stanowiska Cerkwi: „Potępiałem i potępiam zbrodniczą inwazję Federacji Rosyjskiej na niepodległą Ukrainę. Wyraz temu stanowisku dałem jeszcze w marcu 2022 roku, kierując apel o jej zaprzestanie zarówno do Federacji Rosyjskiej, jak i osobiście do Jego Świątobliwości Patriarchy Cyryla”.

Kanonizacja jako akt pamięci i pojednania

Kanonizacja nie jest tylko liturgicznym aktem. To także forma narodowej pamięci, która przekracza granice wyznania. Wśród ofiar Katynia byli zarówno katolicy, jak i prawosławni, Żydzi, protestanci — ludzie różnych tradycji, zjednoczeni w tragicznym losie. Uznanie ich za świętych męczenników to gest, który może budować mosty między wspólnotami.

W obliczu współczesnych napięć geopolitycznych, ten akt ma również wymiar polityczny — choć nie agresywny, lecz afirmujący. Pokazuje, że duchowość może być przestrzenią, w której historia zostaje przepracowana, a nie tylko upamiętniona. To także przypomnienie, że świętość nie zawsze rodzi się w klasztorze — czasem w okopach, celach więziennych, czy w katyńskim lesie.

Świadectwo dla przyszłych pokoleń

Dla młodych pokoleń, które coraz częściej oddalają się od historii, kanonizacja ofiar Katynia może być impulsem do refleksji. Nie chodzi tylko o religijne znaczenie, ale o zrozumienie, że przeszłość nie jest martwa — żyje w decyzjach, które podejmujemy dziś. Święci z Katynia stają się duchowymi patronami pamięci, prawdy i odwagi.

Polska Cerkiew Prawosławna, podejmując tę decyzję, pokazuje, że duchowość może być aktywna, zaangażowana i głęboko zakorzeniona w narodowej historii. To nie tylko gest wobec przeszłości, ale także wezwanie do przyszłości — by nie zapominać, ale też nie zatrzymywać się w bólu.

Znadniemna.pl na podstawie Misyjne.pl/Ekumenia.pl, na zdjęciu: Sawa – Prawosławny Metropolita Warszawski i Całej Polski, fot.: Cerkiew.pl

Brak komentarzy

Skomentuj

Przejdź do treści