HomeOświataRozporządzenie polskiego ministra wywołało chaos

Rozporządzenie polskiego ministra wywołało chaos

Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłosił 30 lipca br. rozporządzenie określające dokumenty poświadczające znajomość języka wykładowego na studiach w Polsce. Choć miało ono uporządkować zasady rekrutacji cudzoziemców, środowisko akademickie alarmuje, że nagłe wprowadzenie przepisów bez okresu przejściowego doprowadziło do chaosu prawnego i organizacyjnego, który może ograniczyć dostępność studiów dla obcokrajowców — w szczególności dla studentów z Białorusi.

Co zawiera rozporządzenie?

Rozporządzenie (https://dziennikustaw.gov.pl/D2025000104501.pdf) z dnia 30 lipca 2025 r. precyzuje, jakie dokumenty potwierdzają znajomość języka wykładowego (min. poziom B2). Wśród nich znalazły się:

  • Certyfikaty językowe (np. ECL, państwowe certyfikaty językowe)
  • Świadectwa ukończenia szkół z wykładowym językiem polskim lub angielskim
  • Dokumenty z listy załączników do rozporządzenia

Krytyka ze strony KRASP

Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) ostrzega, że nowe przepisy — wprowadzone z jednodniowym vacatio legis — paraliżują rekrutację:

  • Uczelnie nie wiedzą, jakie dokumenty są akceptowane przez konsulaty
  • Kandydaci nie mają czasu na zdobycie wymaganych certyfikatów
  • Wnioski wizowe są odrzucane mimo wcześniejszego przyjęcia na studia

KRASP apeluje o pilne doprecyzowanie przepisów wykonawczych i odroczenie ich stosowania, wskazując na naruszenie zasady lex retro non agit (prawo nie działa wstecz).

Petycja środowiska akademickiego

Na stronie petycjeonline.com opublikowano petycję z apelem o odroczenie wejścia w życie rozporządzenia co najmniej do roku akademickiego 2026/2027. Podpisana przez setki przedstawicieli uczelni i kandydatów, petycja wskazuje m.in. na:

  • Brak możliwości przystąpienia do egzaminów językowych przed końcem rekrutacji
  • Patową sytuację wizową: kandydaci nie mogą uzyskać wizy bez certyfikatu, a nie mogą zdobyć certyfikatu bez przyjazdu do Polski
  • Wstrzymanie decyzji o przyjęciu przez uczelnie z obawy przed naruszeniem przepisów

Szczególna sytuacja studentów z Białorusi

Dla kandydatów z Białorusi, którzy przed rozpoczętym w 2020 roku kryzysem politycznym w tym kraju i zmianą statusu szkół z polskim językiem wykładowym na rosyjskojęzyczne często uczęszczali do tychże szkół, nowe przepisy oznaczają niepewność i ryzyko odrzucenia wniosków, mimo spełnienia faktycznych wymogów językowych. Wiele uczelni wstrzymało bowiem decyzje o przyjęciu, a kandydaci nie wiedzą, czy ich dokumenty zostaną uznane.

„Nowe przepisy, choć zrozumiałe w swojej intencji, zostały wprowadzone nagle, bez przygotowania, i nie uwzględniają realnych możliwości kandydatów zagranicznych” – czytamy w petycji.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie odniosło się jeszcze do apeli środowiska akademickiego. Tymczasem uczelnie, kandydaci i organizacje rektorskie apelują o dialog, przejrzystość i szacunek dla zasady zaufania obywateli do państwa prawa.

Znadniemna.pl na podstawie naukawpolsce.pl/gazeta.sgh.waw.pl/petycjeonline.com, fot.: studia.studentnews.pl

Brak komentarzy

Skomentuj

Przejdź do treści