
Emerytowany ksiądz Władysław Zawalniuk uznał, że skoro został „odsunięty od ołtarza, to musi głosić Słowo Boże”.
Ksiądz Władysław Zawalniuk, długoletni proboszcz zamkniętego trzy lata temu przez władze Czerwonego Kościoła w Mińsku (chodzi o kościół pw. św. Szymona i Heleny w Mińsku, który jest zwany Czerwonym z uwagi na to, że został zbudowany z czerwonej cegły – red.). Po tym jak rok temu przeszedł na emeryturę i zrezygnował ze stanowiska proboszcza, po raz pierwszy publicznie wypowiedział się na temat okoliczności swojej dymisji.
Wówczas informowaliśmy, że według wiernych ksiądz nie złożył wtedy wniosku o rezygnację, jak podawały oficjalne źródła.
Teraz ks. Zawalniuk potwierdził tamte przypuszczenia w nagraniu na platformie YouTube, które poświęcił tematowi życia na emeryturze, zarówno swojego, jak i każdego innego człowieka.
Kapłan zaznaczył w nagraniu, że został wysłany na „niezasłużony urlop”, po czym ujawnił:
„Zostałem wysłany na emeryturę na rozkaz z góry, ale nie przez papieża. Odsunęli mnie, ekskomunikowali od ołtarza, od odprawiania Mszy Świętej, od Kościoła, od pracy duszpasterskiej – czyli także od ludu”.
Jednocześnie ksiądz podkreślił, że pokłada nadzieję w Bogu, że „wszystko będzie dobrze, ufam Bogu”.
Należy zauważyć, że ks. Władysław, ściśle rzecz biorąc, nie został „ekskomunikowany od ołtarza” i nie został pozbawiony prawa do odprawiania Mszy Świętej. Prawdopodobnie używając tych słów miał na myśli „ekskomunikowanie” od konkretnego ołtarza – czyli wydalenie z parafii, której proboszczem był przez wiele lat.
Po stwierdzeniu powyższego faktu ksiądz uznał, że skoro został „odsunięty od ołtarza Bożego, od ofiary Mszy Świętej, to powinien głosić Słowo Boże” w inny sposób. Dlatego otworzył swój kanał na YouTube pt. „Głos Duszy”, który ma obecnie prawie 3 tysiące subskrybentów.
W swoich nagraniach ksiądz jawi się jako kaznodzieja o silnym charakterze i uczestniczy w odprawianiu Mszy świętych w parafiach, które go zapraszają.
Ksiądz Zawalniuk w swoich wystąpieniach na YouTube wspominał represjonowanego w ZSRR księdza Adama Stankiewicza, który wydał modlitewnik „Głos Duszy” oraz straconego przez Niemców w czasie II wojny światowej księdza Wincentego Godlewskiego, proboszcza Czerwonego Kościoła, który napisał przedmowę do drugiego wydania modlitewnika, przygotowanego przez ks. Stankiewicza.
Znadniemna.pl za Katolik.life