HomeBiałoruśWysłannik Trumpa z misją na Białorusi. Na wolność wyszedł mąż Swietłany Cichanouskiej (AKTUALIZACJA)

Wysłannik Trumpa z misją na Białorusi. Na wolność wyszedł mąż Swietłany Cichanouskiej (AKTUALIZACJA)

Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg i prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka spotkali się w sobotę, 21 czerwca, w Mińsku. Strony omówiły sytuację w regionie, w szczególności kwestie bezpieczeństwa oraz zapobiegania dalszej eskalacji konfliktów.

Keith Kellogg i Aleksander Łukaszenka/zdjęcie ilustracyjne, fot.: rmf.fm

Jednym z efektów wizyty Kelloga u Łukaszenki stało się wypuszczenie na wolność czternastu więźniów białoruskiego dyktatora, w tym Siergieja Cichanouskiego, męża liderki białoruskiej opozycji na emigracji Swietłany Cichanouskiej.

Na kanale telegramowym rezydującego na Litwie Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi (białoruski opozycyjny rząd na uchodźstwie – red.), któremu przewodzi przebywająca w Wilnie Cichanouska, opublikowano film, na którym widać wysiadającego z białego busa Siarhieja Cichanouskiego i witającą go uściskiem żonę Swietłanę.

Siergiej Cichanouski ma 46 lat. Urodził się w Gorkach, a dorastał w Homlu, gdzie ukończył wydział filologiczny na miejscowym uniwersytecie. Następnie zajął się biznesem. Organizował koncerty, otwierał kluby nocne w Mozyrzu i Homlu, był właścicielem sieci sklepów z telefonami komórkowymi i studia wideo, które kręciło reklamy popularnych marek.

Siergiej Cichanouski w 2020 roku, fot.: Nasha Niva

W 2019 roku Cichanouski stworzył kanał „Kraina dla życia”, aby, jak sam twierdził, walczyć z bezprawiem białoruskich urzędników. W ciągu niecałego roku kanał stał się jednym z najpopularniejszych w białoruskim segmencie YouTube.

Bloger aktywnie podróżował po regionach, spotykał się z subskrybentami i lokalnymi mieszkańcami, przeprowadzał z nimi wywiady. Ludzie opowiadali Siergiejowi o swoich problemach, często krytykowali urzędników i władze.

Siergiej Cichanouski stał się jedną z kluczowych postaci dramatycznych wydarzeń 2020 roku. Jeden z najpopularniejszych blogerów politycznych w kraju postanowił kandydować na prezydenta, ale tuż przed rozpoczęciem kampanii wyborczej został aresztowany i nie mógł przedstawić dokumentów. W rezultacie kandydatką została jego żona Swietłana Cichanouska, a Siergiej po aresztowaniu dołączył do kampanii jako szef jej sztabu i powiernik. Pikiety poparcia dla Cichanouski zgromadziły bezprecedensową liczbę osób w całym kraju.

29 maja 2020 r. podczas legalnego pikiety przedwyborczej w Grodnie Cichanouska została zatrzymana po tym, jak została sprowokowana przez siły bezpieczeństwa.

Dwa miesiące później Łukaszenka publicznie oświadczył, że Cichanouska została zatrzymana na jego rozkaz. Siergieja dyktator oskarżył o próbę zorganizowania na Białorusi Majdanu (protestu ulicznego według wzoru ukraińskiego, prowadzącego do obalenia władzy – red.).

„Gdybyśmy wtedy nie rozprawili się z niektórymi ludźmi, dziś w Solihorsku by szalało. Wszystko zaczyna się stopniowo, wiemy o tym. Sytuacja wewnątrz kraju pogarsza się, trwa biała agitacja, trwa atak na obecny rząd, rząd jest korumpowany. Za pomocą Majdanu wybuchają zamieszki, aż do apelu do obcego państwa.

Tak, dałem sygnał o Cichanouskim. Czy zrobiłem coś złego? Martwiłem się o swój kraj, za który nadal ponoszę odpowiedzialność” – powiedział wówczas Łukaszenka.

Władze surowo ukarały Cichanouskiego za to, że udało mu się zmobilizować zwykłych ludzi do działalności politycznej. Siergiej został osądzony w trybie zamkniętym bezpośrednio w areszcie śledczym w Homlu. W grudniu 2021 roku został skazany na 18 lat kolonii o zaostrzonym rygorze na podstawie czterech artykułów politycznych – część 1 art. 293 (organizacja masowych zamieszek), część 3 art. 130 (podżeganie do wrogości społecznej), część 2 art. 191 (utrudnianie pracy Centralnej Komisji Wyborczej), część 1 art. 342 (organizacja działań rażąco naruszających porządek publiczny). Później dodano mu jeszcze półtora roku za rzekome złośliwe nieposłuszeństwo wobec administracji kolonii. Siergiej kategorycznie odmówił przyznania się do winy.

Cichanouski był przetrzymywany w całkowitej izolacji od świata. Przez ponad dwa lata nie było o nim żadnych informacji. Na Litwie na jego uwolnienie z łukaszenkowskiego łagru czekali najbliżsi: syn Karniej, córka Agnija oraz żona Swietłana Cichanouska.

 Z ostatniej chwili:

 Według doniesień medialnych wśród wyzwolonych wraz z Cichanouskim 14-stu więźniów reżimu Łukaszenki są trzej obywatele Polski.  Nie podano jednak ich nazwisk.

Co najmniej 1300 osób, których nazwiska są znane obrońcom praw człowieka, wciąż pozostaje w łukaszenkowskich więzieniach, do których trafiają kolejni aresztowani „za politykę”.

Znadniemna.pl na podstawie Nasha Niva

Brak komentarzy

Skomentuj

Przejdź do treści