Polacy z Borowlan w dniach 7 i 8 listopada modlili się w Warszawie i Niepokalanowie o zdrowie dla proboszcza swojej parafii ks. Kazimierza Szydełki SDB, który niedawno przeżył zawał serca.
W pielgrzymkę do warszawskiego Sanktuarium św. Andrzeja Boboli i Sanktuarium św. Maksymiliana Kolbe w Niepokalanowie wierni z parafii pw. NMP Wspomożycielki Wiernych w Borowlanach wyruszyli, aby wyprosić u świętych jak najszybszego powrotu do zdrowia swojego proboszcza, ks. Kazimierza Szydełki SDB.
Chorobę swojego pasterza wierni borowlańskiej parafii przeżyli bardzo głęboko, postanowili, więc pomodlić się w intencji jak najszybszego jego powrotu do zdrowia w sanktuariach świętych, których żywot był związany z krajem, w którym mieszkają. Bliskość Polakom z Białorusi świętego Andrzeja Boboli tłumaczy się tym, że święty poniósł męczeńską śmierć na Ziemi Pińskiej. Żywot św. Maksymiliana Marii Kolbe był z kolei związany z miastem, które obecnie leży w granicach Białorusi, czyli – z Grodnem.
Pielgrzymka do świętych miejsc w Warszawie i Niepokalanowie nie była pierwszym wyjazdem Polaków z Borowlan do Polski. Był to jednak pierwszy zorganizowany wyjazd grupy członków Oddziału Związku Polaków na Białorusi w Borowlanach do stolicy Polski. Tym mocniejsze wrażenia zabrali ze sobą z Warszawy i Niepokalanowa do domu.
Oddział ZPB w Borowlanach na co dzień ściśle współpracuje z proboszczem miejscowej parafii, ks. Kazimierzem Szydełko. Razem organizują zajęcia z języka polskiego, polskie imprezy kulturalne oraz wycieczki do Polski.
Ludmiła Burlewicz z Borowlan, zdjęcia – Jerzy Czaban