
USA i Białoruś coraz bliżej są dealu, dotyczącego uwolnienia więźniów politycznych w zamian za zniesienie sankcji amerykańskich wobec białoruskich banków i firm produkujących i eksportujących nawozy potasowe. Przedstawiciel Departamentu Stanu USA odwiedził Białoruś, spotkał się z samym Aleksandrem Łukaszenką i otrzymał od niego zapewnienia co do gotowości osłabienia represji w kraju. Pisze o tym amerykański dziennik The New York Times.
Jak czytamy, 12 lutego (to również dzień, kiedy prezydent USA Donald Trump rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim) na Białorusi był zastępca asystenta sekretarza stanu do spraw Europy Wschodniej, Chris Smith. Brał on udział w wywiezieniu na Litwę obywatela amerykańskiego, który był więziony w kraju rządzonym przez Łukaszenkę oraz dwóch białoruskich więźniów politycznych.
NYT pisze, że w czasie wspomnianej wizyty wysoki urzędnik dyplomacji USA spotkał sie z Aleksandrem Łukaszenką, a także szefem KGB Iwanem Tertelem.
Pragnące zachować anonimowość źródła gazety twierdzą, że na spotkaniu w Wilnie, po bezpiecznym przybyciu byłych więźniów reżimu, Smith wspomniał o dużej umowie, której częścią jest “uwolnienie szeregu więźniów politycznych, w tym znaczących działaczy”. W zamian za to USA mają znieść część sankcji wobec reżimu, te dotyczące białoruskich banków i nawozów (to jeden z głównych towarów eksportowych Białorusi).
Według nieoficjalnych danych, amerykański dyplomata powiedział także, że głównym celem USA jest wolność dla jak największej liczby więźniów politycznych.
– Powiedział, że spytał Łukaszenkę czy jest gotowy zmniejszyć represje i dostał zapewnienia, że jest gotów – mówi źródło NYT.
Smith miał dodać, że innym ważnym celem Waszyngtonu jest “dostarczenie Łukaszence określonej swobody ruchów poza orbitą wpływów Rosji”.
Oficjalnie Smith nie potwierdził informacji o tym, z kim spotykał się na Białorusi i o czym rozmawiał. Departament Stanu nie odpowiedział na pytania nowojorskiej gazety.
Z danych centrum praw człowieka Wiasna wynika, że na Białorusi przebywa obecnie 1226 więźniów politycznych. Mimo uwolnienia przez Łukaszenkę ok. 200 osób, wśród białoruskich opozycjonistów panuje przekonanie, że liczba nowych aresztowań rośnie. W tym kontekście dalsze działania dyplomatyczne mogą mieć istotne znaczenie zarówno dla regionu, jak i dla relacji międzynarodowych.
Znadniemna.pl za Nytimews.com, fot.: president.gov.by