32 lata temu zmarła Hanna Skarżanka, legendarna aktorka, w czasie II wojny światowej należała do Armii Krajowej i zbierała informacje dla polskiego wywiadu, opozycjonistka Solidarności. Symbol niezłomnej walki o marzenia, o wolne życie w wolnej Polsce. Jej biografia mogłaby posłużyć za świetny scenariusz filmowy. „Nie ma świąt, nie ma niedzieli, nie ma wieczoru, nie ma poranków dla dziecka. Są tylko próby. To wszystko pochłania człowieka” — mówiła Hanna Skarżanka. Po jednym z przedstawień zabrało ją pogotowie.
Hanna Skarżanka przyszła na świat 8 marca 1917 roku w Mińsku, kiedy bolszewicy niszczyli stary świat Rosjan. Rodzina Skargów zbiegła z terenów imperium Romanowów do Polski. Hanna dzieciństwo spędziła w Warszawie. Ojciec Piotr Skarga był tam dyrektorem i udziałowcem Związku Ubezpieczeniowego Przemysłowców Polskich. W okresie wielkiego kryzysu jego instytucja, jak wiele innych, zbankrutowała. Wkrótce potem zmarł. Od 1928 roku Hanna kształciła się w Gimnazjum Żeńskim im. Cecylii Zyberk-Plater w Warszawie. Było to miasto drogie pod względem utrzymania się.
W 1930 roku, po przedwczesnej śmierci ojca, zamieszkała z wywodzącą się z kręgów ziemiańskich matką – Haliną z domu Świętorzecką i swoją siostrą Barbarą – w majątku ciotki w Chocieńczycach na Wileńszczyźnie (obecnie w rejonie wilejskim na Białorusi – red.), a następnie w Wilnie. Jej siostrą była filozofka prof. Barbara Skarga, a bratem aktor Edward Skarga.
Hanna Skarżanka kształciła się w Wilnie najpierw w prywatnym Gimnazjum im. Tadeusza Czackiego, które nie należało do szkół renomowanych. Drugą szkołą Skarżanki było Państwowe Gimnazjum Żeńskie im. Adama Jerzego Czartoryskiego. Tam w marcu 1937 roku zdała na poziomie dostatecznym egzamin dojrzałości. We wrześniu 1937 roku Hanna Skarżanka złożyła podanie o przyjęcie do Studium Rolniczego działającego przy Uniwersytecie Stefana Batorego. Pisała: „Do wykonywania zawodu rolnika skłania mnie chęć stworzenia placówki rolniczej na 15 hektarach, które odziedziczę po matce”.
Nie wytrzymała na tych studiach długo. Zostawiła je w listopadzie 1938 roku, aby poświęcić się swojej życiowej pasji – aktorstwu. Debiutowała jeszcze przed wybuchem wojny w Teatrze na Pohulance, kierowanym wówczas przez prof. Mieczysława Szpakiewicza. Zdała też egzaminy do Państwowego Studium Teatralnego w Warszawie.
Walka przeciwko okupantom
Wybuch II wojny światowej zastał ją i jej rodzinę w Wilnie. 22-letnia Hanna Skarżanka zdecydowała się walczyć. Jeszcze przed wojną — w 1938 roku — wyszła za mąż za Stefana Czernika, przyszłego kapitana Armii Krajowej o pseudonimie „Orwat”. Małżeństwo jednak nie przetrwało, a Czernik do końca wojny był kilkukrotnie aresztowany przez Niemców, a później bolszewików. Został rozstrzelany w 1945 roku. Przez cały ten czas żołnierze obu armii często odwiedzali wileński dom Skargów.
W tym czasie przyszła aktorka zatrudniła się jako kelnerka w kasynie dla żołnierzy. Zbierała cenne informacje dla polskiego wywiadu wojskowego. Dodatkowo uczęszczała na zajęcia konspiracyjnego Studium Teatralnego kierowanego przez Mieczysława Szpakiewicza. Od 1942 roku Skarżanka została częścią Kedywu, czyli kierownictwa dywersji Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej. Nosiła pseudonimy „Niura” lub „Aktorka”. Brała też udział w akcji odbicia cichociemnego Eugeniusza „Freza” Chylińskiego z niemieckiego więzienia.
„Freza” aktorka odbijała, będąc już w zaawansowanej ciąży. Potem miała przewieźć go do bezpiecznego punktu w Wilnie. Przy każdym kolejnym puncie kontrolnym aktorka udawała bóle porodowe, wmawiając strażnikom, że spieszy się do szpitala położniczego. Akcja się udała. Jej córka Ewa, której ojcem był drugi mąż aktorki, dziennikarz radiowy Bolesław Ćwieciński, urodziła się 11 czerwca 1944 roku.
Młodsze rodzeństwo naszej bohaterki także brało czynny udział w konspiracji. Siostra Barbara była kierowniczką łączności na Wileńszczyźnie o pseudonimie „Ewa”, a brat Edward należał do leśnego oddziału partyzantki Armii Krajowej. Barbara jesienią 1944 roku wpadła w zasadzkę bolszewików i została zesłana do syberyjskiego łagru.
Aktorstwo – to wielkie wyrzeczenia
Po wojnie Hanna Skarżanka wraz z małą córeczką, matką i bratem została przesiedlona z Wilna do Torunia, a potem przenosiła się do Olsztyna, Poznania i Łodzi, aż w końcu, po latach tułaczki, osiadła w Warszawie, na Mokotowie. Od razu rzuciła się w wir pracy w teatrze, by zapewnić utrzymanie swojej rodzinie (jej małżeństwo z Ćwiecińskim przeszło do historii zaraz po wojnie). Jednocześnie próbowała dowiedzieć się, co stało się z jej siostrą, ale przez pierwsze lata po wojnie wszystkie próby kończyły się fiaskiem.
Występowała m.in. w sztukach Szekspira, Słowackiego, Żeromskiego i Dumasa. Do domu wracała późno, przez co nie spędzała czasu z córką. „Mało jej miałam dla siebie, ale taki już jest los aktorskich dzieci” — przyznawała po latach Ewa Skarżanka.
Przez lata matka i córka pisywały do siebie liściki, bo w codziennym życiu rozmijały się, a Ewę wychowywała mama aktorki. Mimo tego córka wspominała matkę jako osobę ciepłą, uczynną i troskliwą. W ich domu pomieszkiwali znajomi aktorzy bez dachu nad głową, pojawiały się kolejne przygarniane zwierzęta. Aktorka nikomu nie odmawiała pomocy.
— Nie ma świąt, nie ma niedzieli, nie ma wieczoru, nie ma poranków dla dziecka. Są tylko próby. To wszystko pochłania człowieka — wyznała Hanna Skarżanka podczas jednego z wywiadów dla Polskiego Radia. — Nie jest tak, jak niektóre dziewczynki sobie myślą, że jako aktorki będą miały piękne toalety, będą sławne i podziwiane przez wszystkich, będą miały samochód i jeździły za granicę. Nie, aktorstwo to wielkie wyrzeczenia i ogrom pracy.
Ogrom pracy i — w jej przypadku — niekiedy ogrom bólu. Podczas wystawiania „Kordiana” w Teatrze Narodowym zdecydowała się zagrać z wybitym barkiem. Grała archanioła, a na jej kostium składały się ciężkie skrzydła. Jak wspominała później jej córka, Skarżanka wzięła środki przeciwbólowe, włożyła kostium i wyszła na scenę, grając tak dobrze, jak zwykle. Zemdlała dopiero za kulisami, po zakończonym przedstawieniu. Gdy zabrało ją pogotowie, okazało się, że ma zapalenie otrzewnej i wymaga operacji.
W końcu, po kilku latach od wyjazdu z Wilna, aktorka i jej matka poznały prawdę o losie Barbary. Dawnym znajomym udało się nawiązać kontakt listowny z młodszą z sióstr. „Kiedy od cioci nadszedł pierwszy list na adres Teatru Polskiego, płakały całą noc, mama i babcia” — wspominała po latach córka Hanny Skarżanki. Ta zaś próbowała pomóc siostrze wrócić do kraju, ale droga do tego była bardzo długa i żmudna. Barbara Skarga wróciła do Polski dopiero w grudniu 1955 roku. Po dekadzie spędzonej w trzech łagrach i kołchozie była zupełnie siwa.
Poza niestrudzoną i docenianą w środowisku pracą na deskach warszawskich teatrów Hanna Skarżanka śpiewała w warszawskim kabarecie „Szpak”, do którego zaangażował ją Jerzy Wasowski, zachwycony jej głosem. Wykonywała takie utwory jak „Milord”, „Que Sera, Sera” czy „Nie wierzę piosence”.
Ponadto występowała w filmie i telewizji, m.in. w „Podróży za jeden uśmiech”, „Weselu” i „Doktorze Judymie”. Gościnnie pojawiała się w komediach Stanisława Barei i podkładała głos królowej Kier w disnejowskiej animacji „Alicja w krainie czarów”.
Działalność w „Solidarności” za namową ks. Jerzego Popiełuszki
Członkowie rodziny Skargów szli w jej ślady: aktorami zostali Edward oraz jego syn Piotr. Co więcej, Hanna Skarżanka na planie „Polowania na muchy” Andrzeja Wajdy spotkała się ze swoją córką Ewą, która ukończyła szkołę teatralną w 1967 roku. W serialu „Ród Gąsieniców” z 1981 r. dołączyła do nich też córka Ewy, Katarzyna. Obecnie karierę aktorską robi prawnuczka Hanny Skarżanki, a zarazem jej imienniczka — Hanna Skarga.
Pod koniec lat 70. Hanna Skarżanka zrezygnowała z występów i skupiła się na działalności społecznej. Za namową ks. Jerzego Popiełuszki zaczęła działać w „Solidarności” i organizowała kameralne przedstawienia w kościołach oraz muzeach. Zapraszała znajomych z czasów teatralnych: Andrzeja Łapickiego, Gustawa Holoubka, Krzysztofa Kolbergera i Jerzego Zelnika. Nie mogła odmówić sobie występów i recytowała Norwida dla kilkudziesięciu zgromadzonych na widowni osób. W czasie stanu wojennego została kierowniczką artystyczną Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.
Pod koniec lat 80. powróciła na krótko na deski Teatru Ateneum i na ekrany. Jej ostatnim występem była niewielka rola w komedii „Papierowe małżeństwo” Krzysztofa Langa z 1991 roku. Jej zdrowie pogorszyło się rok później.
Zachorowała nagle. Zmarła w 8 listopada 1992 w Warszawie. Pochowano Hannę Skarżankę na warszawskim cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym.
Opr. Emilia Kuklewska
Znadniemna.pl