HomeKultura60 lat temu zmarł nasz krajan Sergiusz Piasecki, autor „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy”

60 lat temu zmarł nasz krajan Sergiusz Piasecki, autor „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy”

12 września 1964 roku, czyli dokładnie 60 lat temu, na emigracji zmarł nasz krajan – pisarz Sergiusz Piasecki. Jego życie mogłoby posłużyć za scenariusz awanturniczego filmu przygodowego. Autor „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy” i „Zapisków oficera Armii Czerwonej” był m.in. agentem wywiadu, przemytnikiem, więźniem komunistów i żołnierzem Armii Krajowej. To wszystko można odnaleźć w jego powieściach.

Sergiusz Piasecki – urodził się w Lachowiczach  niedaleko Baranowicz w 1901 roku (sam twierdził iż urodził się w roku 1899).

Nie miał łatwego dzieciństwa –  był wychowywany przez konkubinę ojca, która znęcała się nad nim fizycznie, jak i psychicznie. Po raz pierwszy trafił do więzienia za bójkę w latach szkolnych. Po ucieczce z więzienia trafił do Moskwy, gdzie stał się świadkiem wydarzeń rewolucyjnych, podczas których zginęło wielu jego przyjaciół. Miało to wielki wpływ na zapatrywania polityczne przyszłego pisarza, znienawidził bowiem ideologię bolszewicką.

Pozbawiony środków do życia i perspektyw na lepsze jutro, Piasecki imał się różnych zajęć – najczęściej mających charakter kryminalny. Zajmował się między innymi szulerką, fałszerstwami, a nawet uczestniczył w produkcjach pornograficznych.

Z czasem nawiązał współpracę z polskim wywiadem. W tej roli Piasecki sprawdzał się znakomicie między innymi z powodu swojej odwagi i sprytu nabytego podczas przebywania wśród złodziei.  Nie był on jednak zadowolony z wynagrodzenia za swoją pracę, zaczął się wiec zajmować przemytem, który przynosił mu spore dochody. Z powodu  swych narkotykowych „przygód” i awanturniczego usposobienia został jednak wydalony ze służby.

Po raz wtóry został zatem bez pracy i środków do życia. W 1926 roku skazany na karę śmierci za wielokrotne napady z bronią w ręku. Trafił do Ciężkiego Więzienia na Świętym Krzyżu niedaleko Kielc.

Pozbawienie wolności miało decydujący wpływ na dalsze losy Piaseckiego. W więzieniu powstały trzy jego książki, lecz z powodu cenzury tylko jedna „wyszła” poza więzienne mury. Była to najbardziej znana powieść Sergiusza Piaseckiego pt. „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy ”. Książka ta zdobyła wielką popularność i została przetłumaczona na wiele języków.

Akcja „Kochanka…” odbywa się na polsko-radzieckim pograniczu na terenie współczesnej Białorusi. W centrum opisywanych wydarzeń jest miasteczko Raków, leżące przy samej granicy – „33 wiorsty od Mińska” (Litewskiego).

Narratorem powieści, która autor pisał w oparciu o wątki autobiograficzne, gdyż sam zajmował się handlem na pograniczu,  jest Władek Łabrowicz. Z wojewódzkiego Wilna, gdzie nie mógł znaleźć pracy, przyjeżdża on do Rakowa za namową dawnego kolegi z wojska, obecnie „maszynisty” (przewodnika przemytników) Józefa Trofidy, i dostaje u niego miejsce do zamieszkania oraz możliwość zarobku przy przemycie, czym głównie trudniono w Rakowie i okolicy.

Bohater przeżywa przy tym zajęciu szereg przygód: złapanie i uwięzienie przez Sowietów, ucieczkę z pociągu wiozącego go na zesłanie, fałszywe oskarżenie, aresztowanie przez polską policję, ucieczkę z jej konwoju, ukrywanie się, stopniową utratę przyjaciół aż do kompletnej alienacji. Wciąż jednak trwa blisko granicy, której zakamarki zna na pamięć.

Sergiusz Piasecki w 1935 roku przesłał brulion z rękopisem „Kochanka…” do znanego wydawnictwa „Rój”. Tam przeczytał go współwłaściciel wydawnictwa Melchior Wańkowicz, krajan Piaseckiego rodem z Białorusi, będący wówczas jednym z najwybitniejszych literatów i publicystów w Polsce.

Wańkowicz zachwycił się powieścią swojego krajana. Pojechał na Święty Krzyż i uzyskał widzenie z Piaseckim. Rozmowa z nim utwierdziła go w przekonaniu, że ma do czynienia z osobą nietuzinkową. Podjął więc starania o ułaskawienie byłego przemytnika. W międzyczasie „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy” ukazał się drukiem i zrobił furorę. Zachwycali się nim krytycy, pisarze i zwykli czytelnicy. O zwolnienie Piaseckiego apelowali m.in. Stanisław Mackiewicz, Juliusz Kaden-Bandrowski i Paweł Hulka-Laskowski. W 1937 r. wydawnictwo Rój opublikowało dwa wydania „Kochanka…”, a rok później popyt na książkę sprawił, iż ukazało się trzecie wydanie. Powieść oddano do przekładu na 15 języków.

Starania Wańkowicza w ministerstwie sprawiedliwości wreszcie przyniosły skutek – Piasecki został ułaskawiony latem 1937 r. przez prezydenta Ignacego Mościckiego i po 11 latach opuścił więzienie.

Do Wańkowicza wysłał wówczas telegram o treści:

„Za zdjęcie z Krzyża dziękuję, dziękuję, dziękuję”.

Wybuch wojny zastał Sergiusza Piaseckiego na Wileńszczyźnie, gdzie pisarz od razu włączył się do walki konspiracyjnej. Był członkiem oddziału specjalnego do wykonywania wyroków śmierci, wydanych przez podziemne sądy. Wspomnienia z tego okresu znalazły się w jego późniejszych powieściach.

W 1944 roku, po wkroczeniu do Polski armii radzieckiej, Piasecki się ukrywał, gdyż był poszukiwany przez  sowiecki Urząd Bezpieczeństwa. Po kilku miesiącach zdecydował się na wyjazd na Zachód. Razem z konwojem UNRRA (ang. – United Nations Relief and Rehabilitation Administration, pol. – Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy i Odbudowy) posługując się fałszywymi dokumentami, wiosną 1946 roku wyjechał przez Cieszyn, Czechosłowację, Niemcy i dotarł do Włoch. Tam został przyjęty do II Korpusu Polskiego, z którym ewakuował się do Wielkiej Brytanii. W sierpniu 1947 roku pisarz został zdemobilizowany i osiadł w Londynie.

Od 1953 roku mieszkał w Hastings, w małym wynajętym mieszkaniu. Żył skromnie, często dorabiał na utrzymanie pracą fizyczną. Dużo pisał, z tego okresu pochodzi m.in. trylogia złodziejska: „Jabłuszko”, „Spojrzę ja w okno”  i „Nikt nie da nam zbawienia” oraz powieści „Siedem pigułek Lucyfera”, „Zapiski oficera Armii Czerwonej”, „Strzęp legendy”, „Człowiek przemieniony w wilka”, „Dla honoru Organizacji”, „Adam i Ewa”, a także „Wieża Babel”.

W swoich powojennych publikacjach Piasecki wspominał lata wojny i bardzo surowo oceniał ustrój komunistyczny oraz jego współpracowników. Napiętnował także, jego zdaniem – zbyt łagodną, politykę państw zachodnich wobec ZSRR.

Biograf, Sergiusza Piaseckiego Ryszard Demel, tak scharakteryzował jego osobę w tamtym czasie: „Żył cnotliwie i uczynnie, ciągle jednak z pewną nieufnością do otaczającego go świata. Był szanowany przez władze i członków Armii Krajowej na obczyźnie za odwagę i działalność w podziemiu, szczególnie pod okupacją niemiecką. Odzyskał przyznane mu odznaczenia wojskowe, a zarząd Związku Pisarzy na Obczyźnie uznał jego pozycję pisarską”.

Wycieńczony długoletnim więzieniem, latami okupacji i biednym życiem na emigracji, Piasecki  zachorował na raka płuc. Mimo podjętego leczenia zmarł 12 września 1964 roku w Polskim Szpitalu Wojskowym w Penley w Walii. Został pochowany na Borough Cemetery w Hastings.

Grób Sergiusza Piaseckiego Borough Cemetery w Hastings, fot.: Wikipedia.org

Znadniemna.pl na podstawie Biografia24.pl, PCh24.pl, Gazetakrakowska.pl, fot.: Thefamouspeople.com

Najnowsze komentarze

  • Z książki Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy zaczerpnął swój pseudonim Zabawa – Janek Wróblewski. http://www.zabawazparasola.pl
    Zabawa był zachwycony tą książką i miał w swoim krótkim życiu równie wiele podobnych epizodów.

Skomentuj

Skip to content