HomeHistoriaMieczysław Pimpicki łagiernik, oficer AK, lekarz z Oszmiańszczyzny

Mieczysław Pimpicki łagiernik, oficer AK, lekarz z Oszmiańszczyzny

Bohater dzisiejszej publikacji Mieczysław Pimpicki był wybitnym lekarzem, chirurgiem, pionierem medycyny sportowej, oficerem Armii Krajowej, a od 1995 roku – trzecim honorowym obywatelem Olsztyna, dzisiaj – jednym z kilkudziesięciu, obok między innymi św. Jana Pawła II, któremu tę godność nadano w 2004 roku.

Dzisiaj Mieczysław Pimpicki, czyj los był ściśle związany z Białorusią i Ziemią Oszmiańską, obchodziłby 111. urodziny.

Pragnąc oddać hołd tej nietuzinkowej postaci, przedstawiamy Państwu artykuł Tomasza Klejdo – potomka Kresowian, pochodzących z Ziemi Oszmiańskiej, który biogram  dzisiejszego bohatera opublikował na portalu Kresowy Serwis Informacyjny, jako wotum wdzięczności dla chirurga Mieczysława Pimpickiego, który skutecznie zoperował dziadka autora – Józefa Klejdo, polskiego powojennego ekspatrianta z Oszmianszczyzny do Olsztyna.

Postać Mieczysława Pimpickiego związana była z Oszmiańszczyzną przez praktycznie cały okres II wojny światowej. Niósł pomoc jej mieszkańcom jako lekarz. O niepodległą Polskę walczył w wileńskiej Armii Krajowej. „Nagrodą” były sowieckie łagry w Kałudze i wyrąb podmoskiewskich lasów. Ten znakomity sportowiec przedwojennego wileńskiego AZS-u przetrwał zesłanie i pomagał przeżyć innym. Po wojnie osiadł w Olsztynie, a wdzięczni mieszkańcy za jego służbę nadali mu tytuł honorowego obywatela miasta. Również jedną z ulic nazwali jego imieniem.

Urodził się 10 września 1913 roku w Wilnie. Był synem Stefana i Michaliny z Rymszów. Miał ośmioro rodzeństwa, ale kilkoro zmarło w dzieciństwie. Ojciec był właścicielem piekarni przy ulicy Ponarskiej 30, która funkcjonowała w piwnicy budynku mieszkalnego. Śmierć Stefana Pimpickiego w 1923 roku spowodowała, że zakład przejęła jego żona Michalina. Wspomagana przez dzieci kilka lat prowadziła działalność. Młody Mieczysław nauki początkowe pobierał w domu, a następnie uczył się w renomowanym gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Wilnie. Świadectwo dojrzałości uzyskał 16 czerwca 1933 roku. Jego marzeniem była służba wojskowa. Zamierzał wstąpić do szkoły podchorążych kawalerii w Grudziądzu. Nie został jednak przyjęty ze względu na niesubordynację jego klasy gimnazjalnej na zajęciach przysposobienia wojskowego. Jesienią rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. W utrzymaniu oraz edukacji wspomagała go starsza siostra Genowefa, doktor medycyny, absolwentka USB, która po wyjściu za mąż za Jerzego Matusewicza zamieszkała w 1935 roku w miasteczku Hancewicze na Polesiu.

W trakcie kształcenia należał do stowarzyszenia Bratnia Pomoc oraz Koła Medyków Polskiej Młodzieży Akademickiej USB.

W wileńskim AZS

Okres nauki gimnazjalnej oraz studiów wiązał się również z intensywną rywalizacją sportową. Mieczysław Pimpicki uprawiał przede wszystkim dwie dyscypliny: pływanie i narciarstwo. Już jako piętnastolatek zajął trzecie miejsce w pływackich mistrzostwach szkolnych rozgrywanych na dystansie pięciuset metrów w Trokach. W mistrzostwach szkolnych w biegu narciarskim dla początkujących, rozgrywanych na Belmoncie w 1931 roku, zdobył trzecie miejsce na stu trzech startujących. Rok później był już mistrzem szkół średnich Wilna. Po podjęciu studiów trafił do wileńskiego AZS-u, w którym notował sukcesy w pływaniu, przede wszystkim w stylu klasycznym. Największy ogólnopolski uzyskał na Długodystansowych Mistrzostwach Polski rozgrywanych w Trokach w roku 1935. Na dystansie sześciu kilometrów przypadł mu wówczas tytuł wicemistrza. Dwa lata później w Bydgoszczy zdobył ósme miejsce. Największy sukces narciarski zanotował w Worochcie w Akademickich Mistrzostwach Polski. Uzyskał tytuł wicemistrza w zjeździe. Kilkukrotnie brał także udział w biegu patrolowym Zułów–Wilno rozgrywanym od 1936 roku. Zawody rozpoczynały się w miejscu narodzin Józefa Piłsudskiego, kończyły na wileńskiej Rossie, gdzie spoczywa serce marszałka. Zawodnicy wileńskiego AZS-u zajmowali najczęściej drugą pozycję. Już w trakcie wojny w styczniu 1940 roku został zmuszony przez Sowietów do udziału w narciarskich mistrzostwach Białorusi. Zawody rozgrywano w okolicach Mińska. W biegu na dwadzieścia kilometrów znalazł się w siódmej dziesiątce, ale w zjeździe był już najlepszy, zdobywając tytuł mistrza Białorusi. Warto dodać, że w tym okresie zajmowała go przede wszystkim praca lekarska, bardzo często nocne dyżury. Nie trenował, a nawet nie posiadał własnych nart. Znalazł się w kronice filmowej, którą oglądano m.in. w Oszmianie.

Doktor w Oszmianie, Holszanach, żołnierz Armii Krajowej ps. „Biały”

Dyplom lekarski uzyskał 20 czerwca 1939 roku. 1 lipca rozpoczął staż w Szpitalu Wojskowym na Antokolu. Po wybuchu wojny został oddelegowany do kliniki chirurgicznej USB. 4 września do Wilna przywieziono rannych żołnierzy z Bydgoszczy. Wszystkie oddziały szpitala i kliniki przeznaczono dla wojska. Po napaści Związku Sowieckiego na Polskę pozostał w mieście jako asystent prof. Kornela Michejdy. Po zakończeniu stażu 30 września zgłosił się do lekarza wojewódzkiego. Ten zaproponował skierowanie do pracy w szpitalu oszmiańskim, na co Pimpicki, biorąc pod uwagę niedużą odległość od Wilna, przystał. Oszmiana była mu znana, ponieważ przed wojną prowadził tam kursy narciarskie. 1 października pojawił się u dyrektora placówki dr. Bronisława Polionisa, którego po kilku dniach Sowieci aresztowali. W tej sytuacji Pimpickiemu przypadł oddział chirurgiczny. Po pracy w szpitalu wojskowym i klinice chirurgicznej był dość dobrze zapoznany ze złamaniami i małą chirurgią ropną. W przypadkach ciężkich operacji korzystał z rad doświadczonego chirurga dr. Augusta Legera, który cierpiał na rentgenowskie oparzenie rąk. Doświadczony lekarz w coraz większym stopniu posługiwał się w czasie operacji młodszym kolegą. W trakcie pobytu w Oszmianie Mieczysław miał na swoim utrzymaniu siostrę Marię z synem Tadeuszem i córką Danutą, którzy uratowali się ucieczką z Postaw przed zesłaniem do Kazachstanu.

W okresie pierwszej okupacji sowieckiej przebywał dwa miesiące w Ostrowcu. Pięcioosobowa komisja, w której był jedynym Polakiem, przeprowadzała przegląd roczników pod względem przydatności do wojska. Wówczas nauczył się posługiwać biegle językiem rosyjskim. W kwietniu 1941 roku trafił z kolei do obozu więźniów pod Smorgoniami, gdzie budowano lotnisko. Tam zastał go wybuch wojny niemiecko-radzieckiej. Po kilku dniach powrócił do Oszmiany. Współpracownicy obdarzyli go funkcją dyrektora szpitala. Jednak trudna sytuacja materialna powodowała, że nie było czym karmić pacjentów, brakowało leków i środków opatrunkowych. Próbował je pozyskać u nowo tworzących się władz i różnych organizacji. Niekiedy udawało się zdobyć żywność, ale rzeczywistość dla młodego lekarza stawała się nieakceptowalna. W placówce przebywało około stu pacjentów i przeszło czterdzieści osób personelu.

Wobec śmierci w Holszanach lekarza Antoniego Aleksandrowicza Mieczysław Pimpicki zdecydował o rezygnacji ze stanowiska dyrektorskiego w Oszmianie i objął z końcem sierpnia 1941 roku posadę po zmarłym doktorze. Ośrodek zdrowia w Holszanach znajdował się w pobliżu kościoła. Budynek miał kilka skrzydeł. W jednym z nich od frontu funkcjonowało ambulatorium i poczekalnia. Korytarz oddzielał część mieszkalną z kilkoma pokojami.

W okresie holszańskim zamieszkała z nim także matka Michalina, siostra Genowefa z dwójką dzieci, którzy ewakuowali się z Polesia, oraz brat Kazimierz z żoną i córką. Siostra Genowefa pomagała bratu prowadzić ośrodek zdrowia. Zajmowali się wszelkimi formami leczenia. W soboty Mieczysław dojeżdżał na operacje do Oszmiany. Ponad dwudziestokilometrową trasę pokonywał rowerem.

Do konspiracji wstąpił w 1942 roku. Przyjął pseudonim „Biały”. Przysięgę składał na ręce oszmiańskiego lekarza powiatowego Józefa Noniewicza. Od tej pory ośrodek stał się miejscem kontaktu, do którego przybywały łączniczki oraz łącznicy podróżujący z Wilna do Mołodeczna i Mińska. Zaopatrywał oddziały partyzanckie w leki i środki opatrunkowe.

W marcu 1944 roku do ambulatorium trafił postrzelony w podudzie partyzant Oktawiusz Dawidowicz. Doktor umieścił rannego w swoim mieszkaniu i udzielił troskliwej opieki. Niestety u żołnierza wystąpiła martwica stopy i większości podudzia. Po uzyskaniu zgody pacjenta dokonał amputacji kończyny w towarzystwie dr. Michała Holaka „Bonifacy”. Dawidowicz trafił następnie do Oszmiany. Wojnę przeżył.

Znane są także przypadki, gdy doktor wystawiał zaświadczenia lekarskie mieszkańcom Holszan i okolicy, które ratowały od przymusowych prac na rzecz niemieckiego okupanta.

Latem 1944 roku objął stanowisko Szefa Czołówki Sanitarnej nr 3 przy Zgrupowaniu nr 3 mjr. Czesława Dębickiego „Jarema”. Było to zabezpieczenie dla poszkodowanych żołnierzy Armii Krajowej walczących w ramach akcji „Ostra Brama”. Brał udział w walkach o Wilno, a następnie znalazł się w miejscowości Szwajcary, gdzie pracowała czołówka chirurgiczna.

Kaługa

17 lipca akowcy ulokowali się w Puszczy Rudnickiej. Początkowo Pimpicki zgłosił chęć towarzyszenia Czesławowi Dębickiemu w przebijaniu się do Warszawy, ale tego samego dnia wraz z grupą żołnierzy został otoczony przez Sowietów i trafił do niewoli. Razem z tysiącami wileńskich żołnierzy znalazł się w Miednikach. Po kilku dniach Sowieci zachęcali Polaków do wstępowania w szeregi armii Berlinga. Wobec ich gremialnej odmowy już z końcem lipca zapakowali do pociągu na stacji kolejowej Kiena i skierowali na Wschód. W wagonach, w których umieszczono po sześćdziesiąt osób, panowały straszny zaduch i ciasnota. Dopiero w Mińsku otrzymali chleb i słoną rybę. Czasem na mniejszych stacjach uzyskiwali od miejscowych kobiet wrzątek (kipiatok). Droga transportu wiodła przez Smoleńsk. Po tygodniu dotarli do Kaługi. Ze stacji końcowej, po uformowaniu kolumny, przemaszerowali do koszar przylegających do rzeki Oki. Zamieszkali w barakach. Sowiecki oficer poinformował Polaków, że od tej pory będą traktowani jak radzieckie wojsko. Wcielono ich do 361. zapasowego pułku piechoty Armii Czerwonej. Otrzymali mundury i broń, po czym rozpoczęły się ćwiczenia. Mieczysław Pimpicki wraz z grupą lekarzy i studentów medycyny stanowili służbę zdrowia.

Gdy śnieg przykrył ziemię grubą warstwą, dowódca pułku zaproponował, aby jednostka wzięła udział w zawodach narciarskich. Koledzy wysunęli Mieczysława do organizacji przygotowań. Prowadził treningi wybranych do drużyny zawodników. W trakcie samej rywalizacji Pimpicki zajął drugie miejsce. Koledzy liczyli na jego zwycięstwo, ale Sowieci byli lepiej odżywieni.

Przed Bożym Narodzeniem 1944 roku pułk solidarnie odmówił złożenia przysięgi na wierność ZSRR. Polacy opuścili plac ze śpiewem „Marsz, marsz, Polonia”. Odebrano im broń, mundury i ubrano w stare łachmany. Ponownie znaleźli się w bydlęcych wagonach, które ruszyły w nieznane. Zatrzymały się w podmoskiewskich lasach. Zamieszkali w ziemiankach, które sami musieli przygotować. Podzielono ich na cztery bataliony. Pimpicki został lekarzem czwartego. Pracowali przy wyrębie lasów, transportowali i ładowali drzewo do wagonów. Musieli wykonać wysokie narzucone normy. Temperatury spadały nawet poniżej minus trzydziestu stopni, a racje żywnościowe otrzymywali bardzo skąpe.

W każdym batalionie zdarzały się bóle zębów. Z obrzękniętą często szczęką trudno było wypełnić przydziały pracy. Lekarze powiadomili dowódców, że jest na to sposób. W rezultacie doktor Pimpicki, właściciel skrzynki z kleszczami do wyrywania zębów, przemieszczał się na nartach na comiesięczną kontrolę pomiędzy batalionami. Usuwał je bez znieczulenia. Jednocześnie przekazywał wówczas wiadomości z frontu i świata. „Naczalstwo” leśnictwa, na terenie którego pracował czwarty batalion, posiadało radio. Uległo jednak awarii. Wśród polskich zesłańców znalazł się specjalista, który reperował je w taki sposób, aby psuło się częściej. Znał języki obce i podczas majsterkowania słuchał stacji zagranicznych.

Zesłaniec doktor Tadeusz Ginko tak opisał po latach postać byłego zawodnika wileńskiego AZS: „Wspaniałą postacią i nieocenionym w każdych warunkach kolegą był dr Mietek Pimpicki. Tryskał siłą i zarażał optymizmem. Nie tracił nadziei i podtrzymywał ją u innych, jego bronią były: kpina, żart i rubaszny śmiech – bezcenne w tamtych trudnych dniach. Zawsze można było na niego liczyć” (Tadeusz Ginko, Wspomnienia z Kaługi, Biblioteka Wileńskich Rozmaitości, TMWiZW Bydgoszcz 1993, s. 22-23).

Honorowy obywatel Olsztyna

W grudniu 1945 roku Polacy otrzymali wiadomość, że zostają zwolnieni. Znów podjechał, jakże tym razem wyczekiwany, transport. Trasa wiodła przez Moskwę do Kirowa. W tym ostatnim mieście nastąpiła czterotygodniowa przerwa w podróży. Otrzymali angielskie mundury, buty, płaszcze wojskowe i znacznie lepsze wyżywienie. Z Brześcia nad Bugiem dojechali do Białej Podlaskiej. Był styczeń 1946 roku. Urząd Bezpieczeństwa sporządził ewidencję zwolnionych z Kaługi i wydał zaświadczenia umożliwiające powrót do rodzin.

Mieczysław Pimpicki wraz z dr. Janem Rymianem udali się do Fordonu koło Bydgoszczy, dokąd ekspatriowała się z Wilna rodzina pierwszego z nich. Stamtąd, szukając zatrudnienia, pojechali do Gdańska. Na Akademii Lekarskiej, gdzie pracowali prof. Kornel Michejda i Zdzisław Kieturakis, etatu jednak nie otrzymali. Kieturakis poinformował ich, że w Olsztynie jest kolejny z przedwojennych wileńskich lekarzy – dr Jan Janowicz – który otwiera oddział chirurgiczny i brak mu obsady. Ruszyli więc na Warmię. Z końcem stycznia obydwaj podpisali umowy.

Doktor Mieczysław Pimpicki rozpoczął pracę w połowie lutego 1946 roku w Szpitalu Mariańskim (późniejszy Szpital Miejski) jako starszy asystent dr. Janowicza. Następnie był jego zastępcą, specjalistą chirurgiem, zaś w 1948 roku objął po Janowiczu ordynaturę oddziału. Między innymi wprowadził oryginalną metodę leczenia wieloodłamowych złamań kości przy pomocy tzw. gwoździa „L”. W 1946 roku zorganizował w Olsztynie pierwszą w Polsce poradnię sportową. Podobną stworzył w lecznictwie kolejowym. W latach 1947-1948 był lekarzem na obozie polskich sportowców przygotowujących się do igrzysk olimpijskich w Londynie. Przez pierwsze lata mieszkał w szpitalu.

Znany jest przypadek, gdy w drugiej połowie lat 40. przeprowadził operację rannego sowieckiego oficera, którego adiutant przywiózł do doktora Pimpickiego. Ordynans celując broń w stronę lekarza, groził śmiercią. Ten, znając mentalność Sowietów, odpowiedział: „Jak jesteś taki mądry, to sam operuj. Won z oddziału”.

W roku 1949 ożenił się z pielęgniarką oddziału chirurgicznego Janiną Ciunelis, pochodzącą z Nowych Święcian. Ślubu udzielił im w Pieckach ks. Józef Chomski, były proboszcz parafii Holszany. Rok później na świat przyszedł ich jedyny syn Sławomir.

Od 1954 roku przez 33 lata sprawował opiekę medyczną nad studentami olsztyńskiego seminarium duchownego „Hosianum”.

Przez całe życie doktorowi towarzyszył sport. Aktywny był również na emeryturze, na którą przeszedł w 1978 roku. Pływał latem, zimą jeździł na nartach, cały rok na rowerze. Działał w Kolejowym Klubie Sportowym Warmia Olsztyn. Należał do wielu towarzystw i organizacji zawodowych m.in. Polskiego Towarzystwa Lekarskiego oraz Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego. W 1985 roku Towarzystwo Chirurgów Polskich nadało mu godność Członka Honorowego, z czego był niezwykle dumny. W 1989 roku otrzymał order papieski „Pro Ecclesia et Pontifice”. Za działalność w czasie wojny i wieloletnią pracę posiadał także Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyż Armii Krajowej. W 1995 roku Rada Miasta przyznała mu tytuł honorowego obywatela Olsztyna. Wyszkolił wielu olsztyńskich lekarzy.

Miał świadomość, że należy utrwalać historię narodu i własną. Jego wspomnienia dotyczące rywalizacji sportowej Mój wileński AZS ukazały się w książce Ryszarda Wryka Sport akademicki w relacjach i wspomnieniach w roku 2009. Relacja doktora z okresu wojny, działalność w Oszmianie i Holszanach opublikowana została w 1997 roku w książce Wiktora Snastina Inspektorat F. Kilkunastostronicowy maszynopis Wspomnienia o lekarzach i służbie zdrowia w Kałudze przygotował w 2001 roku i przekazał do Ośrodka Karta w Warszawie. Jeden z rozdziałów książki Tadeusza Matulewicza Wileńskie Rodowody wydanej w 2005 roku poświęcony został również Mieczysławowi Pimpickiemu. Podobnie w publikacji Jana Zygmunta Trusewicza Wileńskie tradycje olsztyńskiej chirurgii z 2020 roku. Jest także bohaterem krótkiego filmu przygotowanego przez młodzież Zespołu Szkół w Dobrym Mieście w ramach konkursu „Żołnierze w służbie historii”. Utrzymywał kontakty ze środowiskiem lekarskim wilnian, środowiskami żołnierzy wileńskiej Armii Krajowej. Powracał do miejsca swojego narodzenia i młodości. Podróżował regularnie do grobu ojca na Rossie w ukochanym Wilnie. Kiedy po powrocie z Kaługi dowiedział się, że dr August Leger przebywa w Kamieniu Pomorskim praktycznie bez środków do życia, zorganizował jego przeprowadzkę do Lidzbarka Warmińskiego. Nestor oszmiańskich lekarzy został wówczas zatrudniony w charakterze konsultanta i resztę życia spędził w otoczeniu bliskich mu osób.

W roku 2010 Rada Miasta Olsztyna nadała nazwę jednej z ulic imienia Mieczysława Pimpickiego. W 2023 roku Blokowi Operacyjnemu Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie przy ul. Niepodległości 44 także nadano imię dr. Mieczysława Pimpickiego.

Zmarł 11 marca 2008 roku. Pochowany został na olsztyńskim cmentarzu przy ulicy Poprzecznej, gdzie spoczywa wraz z żoną Janiną oraz matką Michaliną.

Grób rodzinny Pimpickich na cmentarzu w Olsztynie, fot.: screenshot z filmu pt. „Biały – porucznik Mieczysław Pimpicki” na Youtube.com

 Znadniemna.pl za Tomasz Klejdo/Kresowy Serwis Informacyjny, na zdjęciu: Mieczysław Pimpicki, jako student Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, październik 1933 rok, Źródło: kopia ze zbiorów Litewskiego Centralnego Archiwum Państwowego

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content