Wczoraj, 8 września, nieznani sprawcy zniszczyli cmentarz w Chajsach w obwodzie witebskim. Jest to miejsce pamięci ofiar represji stalinowskich, gdzie w masowych grobach pochowani są także Polacy.
„Wandale zniszczyli pomnik ofiar represji stalinowskich” — podał na Telegramie kanał Belamova, dodając, że chodzi o część kompleksu pamięci „Chajsy — Witebskie Kuropaty” w obwodzie witebskim. „Zniszczonych zostało 8 tablic, 26 krzyży i plansze z informacjami o ofiarach represji” — czytamy.
Masowe groby w lesie między wsiami Chajsy i Drykolle odnaleziono w 2014 roku. Miejscowe władze uznały, że są to pochówki z czasów II wojny światowej. Miejscowi aktywiści opozycji oraz mieszkańcy wskazywali jednak, że są to ofiary wielkiego terroru, przywożone z Witebska i rozstrzeliwane przez NKWD w latach 1937–1938.
W 2017 roku nieopodal odkrytych pochówków po raz kolejny odnaleziono ludzkie szczątki. Badacze i historycy również wtedy ocenili, że są to ofiary z lat 1937–1938. Wiele wskazuje na to, że w Chajsach pochowani są także Polacy, ofiary operacji NKWD z lat 1937-38, której ofiarami zostało od 100 do 200 tysięcy Polaków, mieszkających wówczas na terenie ZSRR.
Jak reżim niszczy polskie cmentarze
W ostatnich latach Na Białorusi regularnie dochodzi do niszczenia polskich cmentarzy i miejsc pamięci. 27 czerwca 2022 roku nieznani sprawcy odsunęli płyty nagrobne i wykopali zwłoki ze zbiorowej mogiły, w której spoczywali dwaj polscy żołnierze, polegli podczas wojny polsko-bolszewickiej oraz zabity 15 lipca 1944 roku żołnierz Armii Krajowej Adam Pacenko. Oba groby znajdowały się w polu nieopodal miejscowości Jodkiewicze w rejonie brzostowickim przed ogrodzoną murowaną kapliczką.
Kolejny akt państwowego barbarzyństwa miał miejsce 4 lipca 2022 roku w Mikuliszkach w rejonie oszmiańskim na północnym wschodzie obwodu grodzieńskiego. Wówczas władze z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu zrównały z ziemią kwaterę poległych w 1944 roku żołnierzy III i VI Brygady Armii Krajowej.
8 lipca 2022 roku w obwodzie grodzieńskim, nieopodal miejscowości Rowiny i Kaczyce (około 5 km na południe od Korelicz) władze białoruskie zaorały mogiłę zbiorową około 40 żołnierzy Armii Krajowej Samoobrony Ziemi Wileńskiej z oddziałów rotmistrza Władysława Kitowskiego „Groma” i porucznika Witolda Turonka „Tura”.
22 lipca 2022 roku władze zburzyły pomnik na zbiorowym grobie żołnierzy AK w Stryjówce.
Kolejnym, szczególnie bulwersującym przejawem prowadzonej przez Mińsk polityki dosłownego niszczenia śladów historii na terenach zachodniej Białorusi, było przeprowadzone w dniu 25 sierpnia 2022 roku, w godzinach porannych, barbarzyńskie zniszczenie cmentarza żołnierzy Armii Krajowej w Surkontach. Spoczywali tam 35 żołnierzy AK wraz z dowódcą podpułkownikiem Maciejem Kalenkiewiczem ps. „Kotwicz”. Bitwę o Surkonty stoczono 21 sierpnia 1944 roku. Armia Krajowa walczyła z 32. pułkiem wojsk NKWD.
Do aktów wandalizmu dochodziło w ostatnich latach także na innych polskich cmentarzach, zlokalizowanych głównie w obwodzie grodzieńskim m.in. w Iwiu, Bogdanach, Bobrowiczach i Wołkowysku.
Znadniemna.pl/IAR/Belamova