Wieluń koło Łodzi i Westerplatte w Gdańsku – miejsca w Polsce, gdzie 1 września 1939 roku eksplodowały pierwsze niemieckie pociski i rozpoczął się najtragiczniejszy w dziejach ludzkości globalny konflikt zbrojny. Na uroczystościach w okazji 85. rocznicy wybuchu wojny to właśnie do Wielunia i na Westerplatte udały się najważniejsze osoby w Polsce. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda przemówił w Wieluniu, zaś Prezes Rady Ministrów RP Donald Tusk wystąpił na Westerplatte.
1 września 1939 roku o godzinie 4:35 rano niemieckie siły zbombardowały Wieluń. Z kolei o 4:45 pancernik Schleswig-Holstein ostrzelał polską placówkę wojskową na Westerplatte w Gdańsku. Ten moment jest powszechnie uważany za początek II wojny światowej i to dlatego obchody 85. rocznicy jej wybuchu zaczęły się w minioną niedzielę wcześnie rano.
Na gdańskim Westerplatte premier Donald Tusk brał udział w uroczystościach obok marszałka Sejmu Szymona Hołowni w asyście swoich zastępców – wicepremierów Władysława Kosiniaka-Kamysza i Krzysztofa Gawkowskiego Westerplatte.
Prezydent Andrzej Duda z kolei postanowił udać się na obchody do Wielunia (woj., łódzkie), aby zadośćuczynić tradycji ostatnich lat, zgonie z którą rocznice wybuchu II wojny światowej upamiętnia się równolegle zarówno na Westerplatte w Gdańsku, jak też w Wieluniu. Andrzej Duda ostatni raz brał udział w podobnych obchodach w Wieluniu 1 września 2021 roku. W późniejszych latach gościł tam premier Mateusz Morawiecki. W roku 2024 już nowego Prezesa Rady Ministrów gościło Westerplatte. Podczas gdańskich uroczystości odczytany został jednak list od Prezydenta RP.
Andrzej Duda w Wieluniu: „Nie możemy być bezbronni wobec rodzącego się obok imperializmu”
W Wieluniu syreny alarmowe zawyły o 4:40, zabił też dzwon przekazany miastu przez prezydenta w 2019 roku. 12 uderzeń w dzwon symbolicznie upamiętniło 1200 ofiar nazistowskiego nalotu na Wieluń. Głowa państwa złożyła też wieńce przed trzema pomnikami upamiętniającymi poległych 1 września 1939 roku, zbombardowaną synagogę oraz nalot bombowy na wieluński szpital.
Przemawiając na uroczystości prezydent odkreślił, że 85 lat temu Niemcy zaatakowali Wieluń, chociaż to miasto i jego mieszkańcy „niczemu nie zawinili”. – Brutalny, zmasowany atak na śpiących ludzi, nieuzbrojonych, niebroniące się i niebronione miasto zawsze w historii uważany był za akt absolutnego barbarzyństwa – podkreślił.
– Niczym nie zawiniło też Westerplatte – dodał Andrzej Duda, podkreślając, że „Niemcy zaczęli od tego, że postanowili brutalnie zmiażdżyć Polaków”.
– Realizowali przemysł śmierci. (…) Tutaj pokazali całą swoją pogardę dla drugiego człowieka – mówił prezydent i dodał „nigdy więcej nie możemy sobie pozwolić na to, by być bezbronnymi, kiedy obok nas rodzi się imperializm”. – Wyciągnęliśmy wnioski i wyciągamy. I tego też oczekujemy od naszych sojuszników – zaznaczył.
– Mówimy: „nigdy więcej wojny”, mówimy: „nigdy więcej nie może być na to zgody świata”. Wtedy była w istocie ta zgoda. Hitler odważył się na to dlatego właśnie, że miał zgodę. On tak rozumiał to, że kiedy wcześniej dokonał anschlussu Austrii, i kiedy wcześniej dokonał de facto zaboru Czechosłowacji, kiedy wcześniej rozpoczął eksterminację Żydów w Niemczech, to świat nie reagował – podkreśliła w Wieluniu głowa państwa.
Prezydent postanowił poruszyć również temat zadośćuczynienia. – Pytają nas, czy Polacy wybaczyli Niemcom. Jesteśmy narodem chrześcijańskim, obowiązkiem jest wybaczenie. Więc tak, w istocie wybaczyliśmy, choć pamiętamy. Ból jest. Są jeszcze dziesiątki tysięcy tych, którzy osobiście zostali skrzywdzeni przez Niemców – mówił.
Dodał, że „wina została przyznana, już wielokrotnie przedstawiciele RFN, z prezydentem Niemiec na czele skłaniali głowę wobec ofiar niemieckich totalitaryzmów i prosili o wybaczenie”.
– Za te wyliczalne straty zadośćuczynienie nie tylko jest możliwe, ale jest należne. I my, Polacy, go oczekujemy. Wierzę, że polskie władze będą go oczekiwały aż do skutku – podkreślił Andrzej Duda w Wieluniu.
– Zadośćuczynienie za straty poniesione w II wojnie światowej należy się Polakom. Zawsze byliśmy po właściwej stronie, po stronie wolnego świata. Nigdy nie stanęliśmy po stronie napastnika, nigdy nie kolaborowaliśmy z tymi, którzy odbierają wolność innym. Zawsze byliśmy i dzisiaj też jesteśmy po stronie wolności – podsumował prezydent.
Andrzej Duda w Wieluniu wspomniał również o Ukrainie. – Mówimy z satysfakcją, że świat zareagował na rosyjską agresję na Ukrainę. Pewne jest, że także dzięki naszemu wsparciu nasi sąsiedzi są w stanie odpierać rosyjską nawałę. Rosja musi zapłacić Ukrainie za wyrządzone straty. Musi zostać dokonane zadośćuczynienie. Nikt co do tego nie ma dziś wątpliwości. Tego wymaga elementarna sprawiedliwość – zaznaczył.
Donald Tusk w Gdańsku: „Nigdy więcej samotności”
W Gdańsku obchody 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej rozpoczęły się o godzinie 4:45 od wycia syren alarmowych. Wcześniej przedstawiciele władz złożyli kwiaty na Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte. Odśpiewano hymn, zapalony został także Znicz Pokoju, dla uczczenia poległych za ojczyznę oddano salwy z armat.
W swoim przemówieniu premier Donald Tusk podkreślił, że „lekcja Westerplatte, lekcja drugiej wojny światowej, to nie jest abstrakcja, karty podręczników”. Wspominał, że do szkoły w Gdańsku chodził wśród ruin. – W każdym polskim mieście, nie tylko w moim Gdańsku, te ślady wojny były obecne w czasie naszego dzieciństwa i jeszcze do dzisiaj – przypomniał.
– Za każdym razem tu, na Westerplatte 1 września, myślimy jako jednonarodowa wspólnota o naszych bohaterach, o tamtej przeszłości i myślimy też o przyszłości naszej ojczyzny, naszych dzieci i wnuków. Tak, aby już nigdy w Polsce nie trzeba było stawiać pomników ofiarom, żeby Polska już zawsze była zwycięska. To jest możliwe – mówił premier Donald Tusk i dodał, że „jesteśmy narodem zdolnym do bohaterstwa”.
Podkreślił, że „dziś nie chodzi jednak tylko o wzruszenie”. – Cześć bohaterom to także trwały fundament naszego bezpieczeństwa. Budujemy dzisiaj najnowocześniejszą armię w Europie. Polska inwestuje z niezwykłym wysiłkiem i poświęceniem w swoją siłę obronną. Zaczyna to dostrzegać cały świat, cała Europa – powiedział.
Tusk, dodał, że „nie wystarczy mówić o pojednaniu, nie wystarczy schylić głowy w poczuciu winy ze strony tych, którzy na Polskę napadli i rozpętali II wojnę światową”.
– Dzisiaj najważniejszym świadectwem zrozumienia tej lekcji jest pełne poświęcenie dla obrony, gotowości organizowania całego świata, zachodu Europy, NATO, do obrony przeciwko agresji, której jesteśmy świadkami dzisiaj na polach bitew Ukrainy – mówił dalej premier na Westerplatte.
Dodał, że „wojna znowu przychodzi od wschodu”. – Dzisiaj nie powiemy „Nigdy więcej wojny”. Dzisiaj musimy powiedzieć: „Nigdy więcej samotności”. Nie może już tak więcej być w historii, że Polska będzie samotnie stawiała czoła agresji temu czy innemu sąsiadowi – podkreślił Donald Tusk.
– Musimy także dzisiaj głośno powiedzieć „Nigdy więcej słabości”. Po to budujemy najnowocześniejszą armię w Europie, jedną z najsilniejszych w Europie, aby już nigdy nie wystawić na ryzyko bytu naszej ojczyzny. Żebyśmy już nigdy nie musieli poświęcać życia naszych bohaterów, żeby ojczyzna nasza była bezpieczna, wolna i niepodległa. Dziś, jutro i zawsze – powiedział w Gdańsku szef rządu.
Znadniemna.pl na podstawie naTemat.pl, fot.: naTemat.pl/Prezydent.pl/Facebook.com