HomeReligiaUwięziony o. Andrzej Juchniewicz OMI jest w stanie wyczerpania

Uwięziony o. Andrzej Juchniewicz OMI jest w stanie wyczerpania

Oblat o. Andrzej Juchniewicz jest w stanie wyczerpania – informuje portal katolik.info. Duchowny przebywa w niewoli już ponad dwa miesiące. Do tej pory nie wiadomo, co białoruski reżim mu zarzuca. Ojciec Juchniewicz należy do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), posługujących w diecezjalnym Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie, w dekanacie witebskim diecezji witebskiej. 

Wierni z parafii Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie starają się o uwolnienie księdza i modlą się o to podczas każdej Mszy świętej. Przesyłają mu też paczki. Jednak władza nie podaje żadnych informacji o aresztowanym duchownym. Wiadomo tylko, że jest on w stanie wyczerpania, a w areszcie nie ma zapewnionych podstawowych potrzeb. Dopiero niedawno pozwolono mu skorzystać z prysznica. Wcześniej, przez 2 miesiące, nie miał takiej możliwości.

Parafia wysłała w sprawie swojego proboszcza petycję do biura pełnomocnika rządu ds. religii i narodowości, ale tam powiedziano, że urząd nie może nic zrobić.

Nic nie wiadomo o działaniachpodejmowanych w sprawie uwięzionego oblata ze strony Kościoła katolickiego na Białorusi. Nie ogłoszono żadnych publicznych modlitw o jego uwolnienie, Episkopat nie wydał oświadczenia i o niczym nie informuje  wiernych – zaznacza portal Katolik.life.

Ks. Andrzej Juchniewicz został zatrzymany 8 maja 2024 roku za opublikowanie w lutym 2022 roku na Facebooku flagi Ukrainy i biało-czerwono-białej flagi narodu białoruskiego jako wyrazu solidarności z napadniętym państwem. Duchowny został cztery razy z rzędu skazany na 15 dni aresztu w trybie administracyjnym, a następnie postawiono mu zarzuty karne. Jakie – nie wiadomo.

Białoruscy obrońcy praw człowieka uznali ks. Andrzeja Juchniewicza za jednego z  1403 więźniów politycznych.

Znadniemna.pl/Katolik.info

Brak komentarzy

Skomentuj

Skip to content