Dokładnie 240 lat temu urodził się Leon Borowski – polski filolog, historyk literatury i teoretyk literatury polskiej, krytyk literacki, tłumacz, profesor homiletyki na Akademii Duchownej w Wilnie, profesor poezji, wymowy i wykładowca Cesarskiego Uniwersytetu Wileńskiego, nauczyciel i odkrywca talentu m.in. Adama Mickiewicza, członek Towarzystwa Szubrawców.
Leon Borowski urodził się 27 maja 1784 koło Pińska na Polesiu i prawdopodobnie był synem proboszcza unickiego. Wychowała go matka chrzestna, wojewodzina mścisławska, Zofia z Tyzenhauzów Chomińska. Po ukończeniu szkoły wydziałowej w Postawach, w wieku 17 lat przybył do Wilna z zamiarem dostania się na studia na Uniwersytecie Wileńskim.
Jego matka chrzestna wtedy już nie żyła, nie miał on zatem środków nie tylko na naukę, ale i na utrzymanie. Z pomocą młodzieńcowi przyszedł profesor Marcin Poczobut, pomagając znaleźć pracę w biurze zarządu uniwersyteckiego. W ten sposób Borowski uzyskał możliwość studiowania na Wydziale Nauk Moralnych.
W roku 1803, po trzech latach studiów na tej uczelni, uzyskał dyplom kandydata filozofii. Od roku 1807 pracował jako nauczyciel wymowy i poezji kolejno w gimnazjum w Świsłoczy, a od 1811 roku w Wilnie. Został członkiem pierwszego w Wilnie Towarzystwa Filomatów. Jego wielkim przyjacielem z tego okresu był Anglik, profesor rytownictwa i sztuk pięknych, Joseph Saunders.
W roku 1814 po śmierci Euzebiusza Słowackiego (ojca poety Juliusza Słowackiego) Borowskiemu powierzono prowadzenie wykładów na uniwersytecie (tytuł zawodowy magistra filozofii uzyskał w roku 1816).
Gdy w roku 1815 nie został rozstrzygnięty rozpisany na tę katedrę konkurs, pozostał jako adiunkt wykładowcą. W ponownym konkursie, 5 lat później, okazał się jedynym kandydatem, przedstawiając rozprawę pt. „Uwagi nad poezją i wymową pod względem ich podobieństwa i różnicy” (opublikowana m.in. w „Dzienniku Wileńskim”).
W roku 1821 objął katedrę jako profesor nadzwyczajny, a od 1823 jako profesor zwyczajny, gdzie pracował aż do zamknięcia uniwersytetu w 1832 roku. Po zamknięciu uczelni został cenzorem. Należał do masonerii, pełniąc funkcję sekretarza loży Litwin Gorliwy.
Do roku 1842 był także profesorem homiletyki w Akademii Duchownej w Wilnie.
Twórczość
W 1806 roku Leon Borowski rozpoczął działalność literacką, tłumacząc komedię Moliera pt. „Skąpiec”, a w 1826 roku – „Kobiety filozofki” (nazwa oryg. – „Les Femmes savantes”). Tłumaczył także utwory Jacques’a Delille’a, Miltona (L’Allegro i Il Pensero, 1819), Byrona. Pisał też utwory poetyckie, tj. Spiewek, Leszek i Goworek. Działał aktywnie w Towarzystwie Szubrawców (pseud.: Pergrubius), publikując artykuły satyryczne w „Wiadomościach Brukowych” (1819-1821). Współpracował także z „Dzienniku Wileńskim” (1815-1826) i „Tygodnikiem Wileńskim” (lata: 1804 i 1815-1820)
Odkrywca talentu Mickiewicza
Leon Borowski jako jeden z pierwszych zauważył talent poetycki Adama Mickiewicza, zachęcał go do działalności literackiej. Profesor wywierał ogromny wpływ na formowanie romantycznego światopoglądu Adama, przeznaczał wiele czasu na indywidualną pracę z poetą, nie żałował mu mądrych rad, recenzował jego utwory.
Adam Mickiewicz zawsze opowiadał w późniejszych latach, kiedy już był sławnym poetą, że Borowskiemu zawdzięcza swoje przyzwyczajenie do ścisłości i jasności wyrażeń, zarówno w wierszu, jak w prozie, a swoje konferencje literackie, które, jako jeden z najzdolniejszych studentów, odbywał z Borowskim w jego mieszkaniu prywatnym, w ogóle zaliczał do swych najprzyjemniejszych wspomnień uniwersyteckich. Borowski bowiem, przewodnicząc młodzieży «doskonalącej się w sztuce pisania po polsku», miał we zwyczaju, że najlepszych uczniów, w których dostrzegał zarody literackiego talentu, zapraszał do siebie, ażeby tym sposobem skuteczniej oddziaływać na nich. Do takich, oprócz Mickiewicza, należał m.in. A. E. Odyniec, który w swych Wspomnieniach z przeszłości tak pisze o tych wizytach u Borowskiego:
„Z tej tak wybrednej surowości względem samego siebie łatwo można wnioskować, jakim krytykiem był Borowski dla drugich, a mianowicie dla uczniów, dopełniając przez to zarazem obowiązku nauczycielskiego sumienia. Nie zadawał on sobie wprawdzie tej pracy względem wszystkich zwyczajnych ćwiczeń, na katedrze w sali składanych, ale kiedy już komu kazał z niemi prywatnie przychodzić do siebie, to ten ktoś musiał mieć mocne nerwy i niezłomną do autorstwa ochotę, aby wytrzymać i nie dać się odstraszyć przez torturalne próby, czyli raczej męki, na jakie go brał zwykle profesor. Nie uniknęli ich prozaiści, ale najbiedniejszemi ofiarami byli mianowicie poeci…”
Borowski był żarliwym zwolennikiem rozwoju literatury w języku polskim. Profesor zmarł w Wilnie 4 kwietnia 1846 roku i został pochowany na cmentarzu na Zarzeczu. Zachowany do dziś napis na pomniku nagrobnym głosi:
„Pamięci uwielbianej, zasługom wiekopomnym tego, który pierwszy przeczuł w Mickiewiczu geniusza poezji narodowej, który ukształcił najznakomitszych poetów i prozaików polskich pierwszej połowy 19 w.”.
Znadniemna.pl/wikipedia.org/wilnoteka.lt