Bohaterka obrazu Ita Kozakiewicz była założycielką Związku Polaków na Łotwie, jako parlamentarzystka głosowała za niepodległością Łotwy. Film został zgłoszony przez Łotwę do Oscara.
To film o silnej kobiecie i żywych do dziś problemach w społeczeństwie – mówi PAP Ilze Kunga-Melgaile, łotewska reżyserka filmu „Mana Briviba”. Postać Ity Kozakiewicz, polskiej działaczki na Łotwie i parlamentarzystki, założycielki Związku Polaków na Łotwie, wciąż pozostaje w Polsce nieznana. Na Łotwie jej imię nosi polska szkoła w Rydze, w ubiegłym roku w Jakubowie odsłonięto upamiętniający ją pomnik – sfinansowany ze środków państwa polskiego – a 29 września do kin wszedł film poświęcony jej historii – „Mana Briviba” (moja wolność).
Jego reżyserka Ilze Kunga-Melgaile opowiada PAP, że pomysł nakręcenia filmu na temat okresu upadku ZSRR, przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku, zrodził się, kiedy zakończyła szkołę filmową. Ze względów prywatnych prace nad tą koncepcją musiały jednak trochę poczekać. „Po kilku latach zobaczyłam nagranie z Itą Kozakiewicz, z jej wystąpieniem, i przypomniałam sobie o niej; pamiętam ją z tamtych czasów bardzo dobrze” – wspomina.
„Ujrzałam w jej postaci wszystkie te tematy, o których chciałam opowiedzieć: o silnej kobiecie, o problemach w społeczeństwie. Część z nich istnieje do dziś: na Łotwie są i osoby rosyjskojęzyczne, i Łotysze… i nijak nie możemy uregulować tych stosunków” – dodaje.
Zdjęcia do filmu zaczęły się w styczniu 2022 roku, a miesiąc później Rosja napadła na Ukrainę. „Pierwsze myśli były takie: Jaka praca? Jakie kino? Nie można się bawić, kiedy obok trwa wojna… Później uświadomiłam sobie, że ten film właśnie o tym jest: imperium rozpada się… Nie rozpadło się do tej pory… I o tym, jak mają żyć w tak dużym imperium małe narody. One do tej pory walczą o swoją niepodległość” – powiedziała Kunga-Melgaile.
„Uważam, że ten szok (związany z rosyjską inwazją na Ukrainę) wpłynął na mój film. Zrobiłam pewne mocniejsze akcenty” – dodaje. Reżyserka przyznaje, że obecnie według niej „bardziej wyraźnie widać idee”, którymi w tamtych czasach kierowała się Kozakiewicz”.
W filmie zagrali uczniowie polskiej szkoły oraz Klubu „Polonez”. Rozmówczyni PAP wspomina, że kiedy zbliżała się pora nagrywania scen z udziałem polskiej społeczności, zwróciła się o wsparcie do Polskiej Szkoły im. Ity Kozakiewicz w Rydze. Reżyserka wystąpiła podczas zebrania ryskich Polaków, przedstawiła im swój pomysł i oświadczyła, że cieszyłaby się, gdyby mogli wziąć w nim udział. Jak wspomina, Polacy zareagowali na tę propozycję dużym zainteresowaniem.
„Polacy, którzy przyszli na zdjęcia, byli bardzo dobrze przygotowani. Znali wszystkie piosenki. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane. Wydaje mi się, że im się podobało” – mówi. Według niej to dla nich też było znaczące w sensie tożsamościowym.
Pytana o to, czy film będzie pokazywany w Polsce, odpowiada: „myślę, że będziemy szukać kontaktów, by tak było”.
Kunga-Melgaile przyznała, że dzięki pracy nad filmem „Mana Briviba” bardziej zainteresowała się naszym krajem, odwiedziła latem Polskę i nawet zastanawia się, czy nie rozpocząć nauki polskiego.
Ita Maria Kozakiewicz urodziła się 3 lipca 1955 roku w Rydze. Jej ojciec Jerzy był Polakiem, a matka Rita Lidaks pochodziła z Łotwy. Ita Kozakiewicz z zawodu była dziennikarką, ukończyła studia w zakresie filologii romańskiej na Uniwersytecie Łotewskim. Zajmowała się również tłumaczeniem (m.in. poezji) i badaniami nad folklorem. Prowadziła aktywną działalność w Związku Polaków na Łotwie, którego była prezesem i założycielką. Dzięki jej działaniom Polacy jako pierwsza grupa mniejszościowa opowiedzieli się za niepodległością Łotwy i zaangażowali w walkę o wolność.
W 1990 roku Kozakiewicz wzięła udział w ważnym dla Łotwy głosowaniu, w którym opowiedziała się za niepodległością kraju od ZSRR. Przyznano jej nagrodę „Kobieta Łotwa” jako pierwszej i jedynej kobiecie w dziejach niepodległego państwa łotewskiego. Ita Kozakiewicz jesienią 1990 roku utonęła w Morzu Tyrreńskim. Miała 35 lat. Spoczęła na cmentarzu św. Michała w Rydze. W 2001 roku została odznaczona pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi RP.
Postać Ity Kozakiewicz jest otoczona pamięcią i szacunkiem wśród Polaków na Łotwie, ale także cenią ją sami Łotysze. Była prezydent Łotwy Vaira Vīķe-Freiberga nazwała ją „symbolem wolności i niezależności Łotwy”. Jej postaci poświęcono film dokumentalny pod tytułem „Ita”, a także publikację „Tylko jedna godzina dla gwiazdy”, przetłumaczoną i wydaną w 2007 w języku polskim.
Znadniemna.pl na podstawie: PAP/Na zdjęciu: Ita Maria Kozakiewicz, fot.: media2.nekropole.info