Dzisiaj, 3 maja br., sąd obwodowy w Mińsku skazał na 8 lat więzienia współredaktora opozycyjnego kanału Nexta Ramana Pratasiewicza. Opozycjonista został zatrzymany dwa lata temu, kiedy białoruski myśliwiec zmusił do lądowania w Mińsku samolot linii Ryanair. Dwaj inni redaktorzy Sciapan Puciła i Jan Rudzik otrzymali zaoczne wyroki 20 oraz 19 lat więzienia.
Proces redaktorów Nexty rozpoczął się 16 lutego. Obecny był na nim tylko jeden z oskarżonych – Raman Pratasiewicz. Dwaj pozostali przebywają poza Białorusią i byli sądzeni zaocznie, w ramach tzw. postępowania nadzwyczajnego.
Władze oskarżyły całą trójkę o złamanie szeregu artykułów Kodeksu karnego, w tym wzniecanie nienawiści, organizację protestów i działań naruszających porządek publiczny, wezwania do przejęcia władzy, utworzenie formacji ekstremistycznej, znieważenie Alaksandra Łukaszenki itd.
Pucile i Rudzikowi zarzucono m.in. także zmowę w celu nielegalnego przejęcia władzy, finansowanie działalności ekstremistycznej a także dyskredytację Białorusi.
Raman Pratasiewicz był jednym z redaktorów, prowadzących projekt Nexta – grupę profili na mediach społecznościowych przekazujących informacje i występujących przeciw władzom Białorusi. Szczególne znaczenie opozycyjny projekt miał w sierpniu 2020 roku, gdy kanał Nexta na Telegramie stał się głównym źródłem informacji dla licznie wychodzących wówczas na ulicę Białorusinów, kwestionujących oficjalne wyniki wyborów prezydenckich, w których według propagandowego przekazu miał zwyciężyć białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka.
W maju 2021 roku samolot pasażerski, którym Pratasiewicz, wraz ze swoją ówczesną partnerką, Rosjanką Sofią Sapiegą, wracali z wakacji z Aten do Wilna, został w przestrzeni powietrznej Białorusi zmuszony przez jej władze do lądowania w Mińsku. Młodzi ludzie zostali zatrzymani.
W trakcie postępowania oboje poszli na współpracę ze śledztwem. Pratasiewicz w licznych wywiadach białoruskim mediom reżimowym, mocno krytykował działalność białoruskiej opozycji oraz władz Polski i Litwy, które dały schronienie opozycjonistom. W tych publicznych zeznaniach były redaktor Nexty częściowo obwiniał także siebie, zapewniając wszakże, że żałuje dawnej działalności. Sofia Sapiega z kolei przyznała się do prowadzenia jednego z kanałów informacyjnych i już w ubiegłym roku usłyszała wyrok sześciu lat kolonii karnej.
Po wyroku była partnerka Pratasiewicza zwróciła się z wnioskiem o ułaskawienie do Łukaszenki. Dyktator nie skorzystał jednak z prawa łaski. W kwietniu tego roku władze Białorusi zezwoliły Sofii na odbywanie reszty wyroku w Rosji, której jest obywatelką.
Znadniemna.pl, na zdjęciach: Raman Pratasiewicz, Sciapan Puciła i Jan Rudzik, fot.: spring96.org