Premier Mateusz Morawiecki spotkał się we wtorek, 21 marca, z Natalią Pinczuk, żoną przebywającego w białoruskim więzieniu laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego. Musimy nadal wspierać opozycję demokratyczną na Białorusi, tego wymaga polska racja stanu i ludzka przyzwoitość – oświadczył premier.
O spotkaniu z żoną białoruskiego opozycjonisty, szef polskiego rządu poinformował na Facebooku. „Spotkałem się dziś z Natalią Pinczuk, żoną laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego, którą otrzymał za swoją długoletnią działalność na rzecz praw człowieka na Białorusi” – napisał Morawiecki.
Podkreślił, że pani Natalia to głos białoruskiej opozycji. „To niezwykle silna, charyzmatyczna kobieta, która mówi i przekazuje to, czego jej mąż nie może, bo aktualnie przebywa w białoruskim więzieniu, skazany na 10 lat w politycznym, pokazowym procesie” – dodał.
Zaznaczył, że „mimo wyzwań i trudności, jakie przynosi codziennie wojna na Ukrainie i represji Łukaszenki wobec Białorusinów, musimy nadal wspierać opozycję demokratyczną za naszą wschodnią granicą”. „Tego wymaga polska racja stanu. Tego wymaga ludzka przyzwoitość. Tego wymagają przyszłość i bezpieczeństwo Europy” – napisał premier.
We wtorek po południu – jak zapowiedziało MSZ – odbędzie się konferencja prasowa Natalii Pinczuk w siedzibie resortu dyplomacji.
Aleś Bialacki to białoruski obrońca praw człowieka, twórca Centrum praw człowieka „Wiasna” i laureat ubiegłorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Na początku marca został skazany przez sąd w Mińsku na karę 10 lat kolonii karnej. Trzej inni aktywiści, współpracownicy Bialackiego, zostali skazani na kary od 7 do 9 lat więzienia. Wszyscy jeszcze przed ogłoszeniem wyroków zostali uznani za więźniów sumienia, a sprawa karna wobec Wiasny – za prześladowanie motywowane politycznie.
Znadniemna.pl za PAP, na zdjęciu: Mateusz Morawiecki na spotkaniu z Natalią Pinczuk, fot.: Facebook/Mateusz Morawiecki