Irena Biernacka, członkini Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi zainicjowała udział grupy Polaków z Białorusi w manifestacji solidarności Białorusinów z narodem Ukrainy, która odbyła się na Rynku Kościuszki w Białymstoku 9 października.
W akcji solidarnościowej wzięło udział ponad pięćdziesięciu uciekinierów z Białorusi, którzy przynieśli na manifestacje narodowe flagi Ukrainy i Białorusi oraz plakaty demonstrujące sprzeciw wobec dwóch najbliższych sojuszników – reżimów dyktatorskich Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki, którzy rozpętali barbarzyńską agresję przeciwko sąsiedniemu krajowi i narodowi. Narodowi, który w sposób zdecydowany postanowił zrzucić z siebie jarzmo posowieckich wpływów imperialnej Rosji.
Demonstrując solidarność z Ukrainą, stawiającą czoło rosyjsko-białoruskiej agresji, obywatele Białorusi przypominali o swoich ofiarach współpracy zbrodniczych reżimów Łukaszenki i Putina, do których należy ponad 1300 więźniów politycznych oraz setki tysięcy przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej oraz reprezentantów wspólnoty katolickiej Białorusi, wyznaczonych przez reżim Łukaszenki na wrogów panującej na Białorusi dyktatury.
Irena Biernacka podczas manifestacji solidarności z walczącym narodem Ukrainy, trzymała w rękach zdjęcie kościoła pw. Św. Szymona i Heleny w Mińsku. Świątynia ta w sposób podstępny została odebrana przez reżim Łukaszenki wiernym katolickim.
Inni manifestanci trzymali w rękach portrety białoruskich więźniów politycznych. Demonstrowali w ten sposób, iż sojusz dyktatorów Łukaszenki i Putina jest potępiany przez wielu mieszkańców Białorusi, dla których zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją przybliży koniec na Białorusi opresyjnej dyktatury, wspierającej rosyjskiego agresora.
Znadniemna.pl/foto: racyja.com