Dwaj białoruscy pisarze – Uładzimir Niaklajeu oraz Andrej Chadanowicz – to nowi stypendyści programu ICORN, zapewniającego azyl prześladowanym twórcom. Gości ich krakowska Willa Decjusza, pomagająca tym, którzy w swoich krajach nie mogą bezpiecznie żyć ani tworzyć.
Uładzimir Niaklajeu (rocznik 1946) właśnie w Krakowie planuje napisać swoją nową książkę, w której poruszy temat wydarzeń na Białorusi z 2020 roku.
„Nową powieść pisze się z trudem, bo wszystko jeszcze bardzo bliskie i bolesne. Tysiące niewinnych ludzi, wśród nich wielu moich bliskich przyjaciół, siedzi w więzieniach. Jeszcze więcej znajduje się na przymusowej emigracji” – podkreślił twórca, cytowany w poniedziałkowej informacji. „To nie tylko dramaty poszczególnych ludzi — to katastrofa narodowa, której przyczynę staram się zrozumieć pracując nad nową powieścią” – wskazał.
Niaklajeu to poeta, prozaik i działacz społeczno-polityczny, a także autor powieści, dramatów historycznych i kilkunastu tomików poetyckich. W swojej twórczości skupia się na współczesnej historii Białorusi. To też laureat Nagrody im. Kurta Tucholskiego i wielu białoruskich wyróżnień literackich.
Jego książki przetłumaczone zostały na kilka języków. W języku polskim ukazały się tomy poetyckie „Poczta gołębia” i „Pożegnalny gest Zygmunta”, a także powieść „Automat z wodą gazowaną z syropem lub bez”.
Pod koniec lat 90. został zmuszony do opuszczenia kraju z powodów politycznych; mieszkał i pracował w Polsce oraz w Finlandii, a początkiem lat 2000 wrócił do Mińska. W 2010 r. jako kandydat niezależny wystartował w wyborach prezydenckich, ale w ich dniu dotkliwie pobiła go specjalna jednostka milicji; mężczyzna został porwany ze szpitala i aresztowany. Amnesty International uznała Niaklajeu za więźnia sumienia.
Drugim stypendystą jest poeta, tłumacz poezji, literaturoznawca i eseista Andrej Chadanowicz (rocznik 1973).
Jego twórczość tłumaczona była na kilka języków, a on sam jest autorem białoruskiej wersji albumu Jacka Kaczmarskiego pt. „Mury”. Poeta przetłumaczył, zaśpiewał i nagrał składające się na niego wykonania, a stworzona wówczas wersja tytułowego utworu stała się nieoficjalnym hymnem białoruskiej opozycji.
„Planuję ukończyć tu nową książkę własnych wierszy, które zacząłem pisać w sierpniu 2020 roku, po wybuchu naszych protestów i strasznych represji. A także pracować – jednak to ważny jubileusz – nad białoruskim tłumaczeniem Mickiewiczowskich +Ballad i romansów+” – mówił twórca. „Mam też nadzieję przetłumaczyć coś ze współczesnej polskiej poezji. Może nawet kogoś z krakowskich poetów i poetek” – dodał.
Wszyscy ciekawi twórczości Chadanowicza mogą wziąć udział w czwartkowym spotkaniu online wokół jego dwujęzycznego tomu „Zabawy fantomowe” (w języku polskim ukazały się również jego „Święta Nowego Rocku”). Będzie ono transmitowane na facebookowym profilu Instytutu Kultury Willa Decjusza.
Willa zapewnia stypendystom pomoc, we współpracy z miastem i Krakowskim Biurem Festiwalowym, w ramach programu ICORN. Jest to program Międzynarodowej Sieci Miast Schronienia dla twórców, którzy w swoich krajach pochodzenia nie mogą spokojnie i bezpiecznie żyć i tworzyć.
Prezydent Jacek Majchrowski przypomniał, że realizowany od ponad dekady program „jest dowodem na to, że nasze miasto nie pozostaje obojętne wobec potrzeb twórców i twórczyń poszukujących schronienia”.
„Odwiedzający nas pisarze i pisarki mogą znaleźć nie tylko schronienie, ale również dogodne warunki do pracy w Willi Decjusza, mieszkaniu Wisławy Szymborskiej, od niedawna w Pałacu Potockich, a w przyszłości – w mieszkaniu Czesława Miłosza” – zapowiedział prezydent Krakowa.
Znadniemna.pl za Dzieje.pl/PAP
Narymunt / 9 lutego, 2022
A kto prześladuje Chadanowicza?
/