Niedawno delegacja iwienieckiego oddziału ZPB – oprócz mnie były jeszcze dwie działaczki: Helena Ankuto i Ludmiła Kniażewicz – gościła u naszych rodaków z Rumunii na Międzynarodowym Festiwalu Talentów Artystycznych w Pleszy.
Impreza była połączona z warsztatami i prezentacjami artystycznymi w różnych dziedzinach sztuki. Był wieczór poezji śpiewanej, wystawy, koncerty muzyczne i występy zespołów. Uczestniczyli także Polacy z Litwy, Ukrainy, Mołdawii, Polski i sami gospodarze. Zostaliśmy zaproszeni przez Stowarzyszenie «Odra – Niemen».
Przywieźliśmy do domu dużo wspaniałych wrażeń. Przede wszystkim Rumunia to piękny kraj, szczególnie ten region, gdzie byliśmy – Bukowina. W tym kraju bardzo szanują Polaków. Mieszka tam tylko 50 tysięcy naszych rodaków, a w każdym miasteczku, które odwiedziliśmy, jest Dom Polski, szkoła polska. Domy nowe, śliczne, wszędzie jest porządek, przy domach kwitną róże. Utrzymuje Domy Polskie rząd Rumunii. Nazwy miejscowości są podawane w języku rumuńskim i polskim. Ludzie są bardzo życzliwi, uśmiechnięci i mówili nam «Dzień dobry» po polsku.
Jaka refleksja mi sie nasuwa? Nie trudno się domyślić – dlaczego tak nie jest na Białorusi. Polacy tu też pracują dla dobra kraju, a z Domów Polskich nas wygnano…
Teresa Sobol/Iwieniec/Magazyn Polski
Greg Kaluza na Facebooku / 20 sierpnia, 2014
Pozdrowienia dla Pani Teresy i całego Iwienca!
/