Niezmiernie nam miło, że dzięki naszej akcji odszukujemy Polaków – bohaterów walk o Polskę ze Wschodu, o których przypominają nam ich potomkowie, mieszkający obecnie w Polsce. Kolejnym bohaterem akcji jest Feliks Czesław Stolle, dziadek Danuty Stolle-Grosfeld, nauczycielki z Łodzi.
Pani Danuta ma przodków bardzo zasłużonych zarówno dla Polski, jak i dla współczesnej Białorusi. Jej pradziadek, ojciec bohatera dzisiejszego odcinka akcji „Dziadek w polskim mundurze”, Juliusz Stolle był współwłaścicielem Hut Szklanych J.Stolle „Niemen” S.A. w leżącej 25 kilometrów od Lidy Brzozówce. Przedsiębiorstwo to istnieje i prosperuje do dzisiaj, jako Huta Szklana „Nieman” S.A.
Lech Piotr Stolle, wnuk Juliusza Stolle, syn bohatera naszej akcji Feliksa Czesława Stolle i ojciec pani Danuty walczył podczas II wojny światowej w szeregach VIII batalionu 77 Pułku Piechoty Armii Krajowej w Okręgu Nowogródek i za przynależność do „białopolskiej organizacji podziemnej ” był skazany na dziesięć lat łagrów. Po odbyciu wyroku tacie pani Danuty udało się repatriować do Polski.
Pani Danuta Stolle-Grosfeld pielęgnuje pamięć o swoich przodkach i sama opisała los swojego dziadka Feliksa Czesława Stolle. Ten opis z wdzięcznością publikujemy wraz z otrzymanymi od pani Danuty zdjęciami bohatera.
FELIKS CZESŁAW STOLLE urodził się 27 lipca 1888 r. we wsi Dziadkowo, pow. Brańskiego ziemi Orłowskiej, syn Juliusza i Józefy Stolle (z domu Libich). Uczęszczał do Szkoły Realnej w Wilnie, którą ukończył w 1906 r. Zdał egzamin z 7 klas i egzamin dojrzałości z 6 klas. Ukończył też 4 semestry na Politechnice (kierunek-szklarstwo) w Cothen (Anhalt w Niemczech). W szkole należał do kółek samokształcenia się młodzieży polskiej, brał udział w strajkach szkolnych w 1904 r. na św. Kazimierza i podczas zamieszek rewolucyjnych w 1905 r.
Od 12 grudnia 1909 r. do 21 września 1910 r. służył, jako jednoroczniak w 28 pułku strzelców Syberyjskich w Irkucku (1 czerwca 1910 r. został kapralem, a 21 września 1910 r. złożył egzamin oficerski przy 7 dywizji Syberyjskiej).
Dnia 1 sierpnia 1914 r. został powołany do armii rosyjskiej i służył do 26 marca 1916 r. w stopniu podporucznika najpierw w Komisji Ewakuacyjnej w Połocku, potem przy 127 ewakuacyjnym punkcie w terenach przyfrontowych, a następnie w 20 pułku strzelców 13 kompanii.
Podczas służby w armii rosyjskiej należał do Związku Wojskowych Polaków 3 Armiejskiego Korpusu Rosyjskiego.
Od 15 sierpnia 1917 r. do 1 czerwca 1918 r. służył, jako dowódca w Oddziale konnych wywiadowców 2 pułku strzelców I Korpusu Polskiego w Rosji.
Przed powstaniem Państwa Polskiego pracował w Wilnie w Stowarzyszeniach Samokształcenia i Bratniej Pomocy Młodzieży Polskiej.
W 1920 r. zgłosił się, jako ochotnik do Dowództwa Okręgu Generalnego w Warszawie z prośbą o przydzielenie do Wojska Polskiego celem wzięcia udziału w obronie granic Polski. W Wojsku Polskim służył od 1 lipca 1920 r. do 26 stycznia 1921 r. najpierw w szwadronie zapasowym 1 Pułku Szwoleżerów, potem przechodził kurs karabinierów maszynowych ręcznych Chanchat z wynikiem b. dobrym (z kwalifikacją na instruktora) w Centralnej Szkole Kawalerii w Grudziądzu, następnie, jako dowódca plutonu III szwadronu, a potem jako dowódca II szwadronu 201 Ochotniczego Pułku Szwoleżerów.
Organizacja 201 Ochotniczego Pułku Szwoleżerów, który wziął udział w wojnie z bolszewikami, rozpoczęła się w pierwszych dniach lipca 1920 roku z rozkazu ówczesnego Ministra Spraw Wojskowych, gen. Kazimierza Sosnkowskiego w szwadronie zapasowym 1 Pułku Szwoleżerów w Warszawie.
Oto zamieszczony w Wikipedii opis jednego ze starć z nieprzyjacielem z udziałem podporucznika Feliksa Czesława Stolle podczas akcji tzw. „zagon na Korosteń”:
„…Gdy nieprzyjaciel był pochłonięty walką o mostek, por. Tadeusz Mencel z 3 szwadronem i plutonem ckm-ów, obszedł lasek i przeprawił się konno przez niestrzeżony mostek. Przy wsparciu karabinów maszynowych por. Edwarda Capałło, rozwinął się do ataku na skrzydło nieprzyjaciela. Energiczny atak rtm. Szwejcera na zagrożonego z flanki nieprzyjaciela, pozwolił odrzucić go na Biełkę. Podczas tego ataku wyróżnił się brawurą ppor. Feliks Stolle, który pod silnym ogniem wroga, przekroczył ze swoim plutonem rzekę i zdobył chutor Suszki. Obserwujący całą sytuację dowódca pułku, wydał rozkaz do uderzenia na zajętą przez nieprzyjaciela Biełkę. Szwadrony, dosiadłszy koni ruszyły do ataku. Jako pierwsze cwałowały 1, 2 i 3 szwadron pod dowództwem rtm. Szwejcera, a następnie dowódca pułku z odwodem, do którego zaliczyć należy 4 szwadron wraz ze szwadronem ciężkich karabinów maszynowych. Pierwsza linia posuwała się kłusem w ogniu nieprzyjacielskiej artylerii. Dotarłszy do wsi, napotkała wykopany szeroki rów, spoza którego nieprzyjaciel prowadził ogień. W tym czasie 1 Pułk, oskrzydlając sowieckie wojska z lewego skrzydła, dotarł do południowego skraju wsi ułatwiając tym załamanie przeciwstawiającego się nieprzyjaciela. Wzięto wówczas do niewoli 200 jeńców oraz zdobyto 2 działa i 7 ckm-ów…”
Dnia 31 stycznia 1921 r. został zwolniony do rezerwy na podstawie rozkazu Naczelnego Dowództwa o oficerach ochotnikach.
FELIKS CZESŁAW STOLLE został odznaczony:
– orderem św. Stanisława i Anny III klasy w armii rosyjskiej;
– wstęgą amarantową Legii Honorowej I Korpusu Polskiego w Rosji;
– Krzyżem Virtuti Militari 5 klasy nadanym Rozkazem L.9926/V z dn. 23 października 1920 r. przez Dowództwo VI Armii Polskiej;
– Krzyżem Walecznych nadanym Rozkazem Nr 9687/22 z dn. 1 czerwca 1922 r. przez Dowództwo Ministerstwa Spraw Wojskowych.
Po zwolnieniu z wojska od lutego 1921 r. do września 1939 r. Feliks Czesław Stolle pracował w Hutach Szklanych J. Stolle „Niemen” w Brzozówce, pow. Lida, należących do jego ojca Juliusza Stolle. Był tam dyrektorem technicznym. Dnia 8 października 1939 r. został aresztowany przez służby NKWD w Brzozówce. Najpierw osadzono go w więzieniu w Lidzie, a potem został przewieziony do więzienia w Baranowiczach, gdzie ślad się urywa. Od tej pory los mojego dziadka, śp. Feliksa Czesława Stolle jest nieznany – pisze Danuta Stolle-Grosfeld.
Od redakcji dodajmy, iż niewykluczone jest, że nasz bohater Feliks Czesław Stolle stał się ofiarą zbrodni katyńskiej. Być może Jego imię i nazwisko figuruje na wciąż oficjalnie nieujawnionej tzw. Białoruskiej Liście Katyńskiej.
Cześć Jego Pamięci!
Znadniemna.pl na podstawie relacji Danuty Stolle-Grosfeld
Zbieracz Staroci / 18 lutego, 2016
Na moim blogu zamieściłem część historii huty Niemen, spisaną przez Władysława Stolle (syna Lecha i wnuka Feliksa Stolle). Warto wykorzystać te informacje.
http://www.zbieraczstaroci.pl/szklo/historia-huty-j-stolle-niemen/
/
józef III / 18 listopada, 2018
Dzielny człowiek !
/
józef III / 18 listopada, 2018
Panie „zbieraczu” : głupota, analfabetyzm historyczny lub zła wola piszących o kresach „autorów” często jest porażająca !
/