– Premier podjął decyzję, że od piątku przywrócone zostaje normalne funkcjonowanie konsulatów na Białorusi, a wizy będą wydawane w trybie ułatwionym – poinformował szef KPRM Michał Dworczyk. – Jesteśmy zdeterminowani, żeby pomoc dla Białorusi była realna – dodał.
– Z naszej strony realizujemy program „Solidarni z Białorusią”. Dzisiaj do Polski trafiły pierwsze trzy osoby poturbowane w ramach represji prowadzonych przez służby białoruskie. Trafią do jednego z warszawskich szpitali – powiedział Michał Dworczyk w Polsat News.
Zatrzymana pomoc
Poinformował ponadto o zatrzymaniu polskiego konwoju pomocy humanitarnej na granicy z Białorusią.
– Od 12 godzin na granicy polsko-białoruskiej stoi konwój pomocy humanitarnej wysłany przez Solidarność na Białoruś i nie może wjechać, Białorusini zatrzymali te 18 ton. Na razie nie ma żadnego oficjalnego uzasadnienia – powiedział szef KPRM.
Ułatwienia ws. wiz
Poinformował również o wznowieniu prac polskich konsulatów na Białorusi, które będą w trybie przyspieszonym wydawać wizy.
– Premier wczoraj podjął decyzję o przywróceniu normalnego funkcjonowania konsulatów na Białorusi i wydawaniu wiz. Do tej pory wizy były wydawane tylko osobom, które albo w celach służbowych, albo humanitarnych chciały do Polski jeździć. Od jutra będą konsulaty pracowały nie dość, że w normalnym trybie, to w trybie ułatwionym będą wydawały wszystkim Białorusinom wizy – powiedział Michał Dworczyk.
Pytany o środową rozmowę szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, odparł, że Białoruś była „wiodącym tematem” tej rozmowy. – Jesteśmy zdeterminowani, żeby pomoc dla Białorusi była realna – zapewnił Michał Dworczyk.
Sytuacja na Białorusi
Protesty na Białorusi trwają od wyborów prezydenckich 9 sierpnia, w których według oficjalnych danych ubiegający się o reelekcję Alaksandr Łukaszenka miał zdobyć 80,1 proc., a kandydatka opozycji Swiatłana Cichanouska – 10,1 proc. głosów. Wielu Białorusinów uważa, że wyniki zostały sfałszowane.
Podczas protestów powyborczych w kraju co najmniej trzy osoby zginęły, a 200 zostało rannych. W ubiegłym tygodniu zatrzymano blisko 7 tys. osób. Wiele brutalnie pobito. Jest kilkudziesięciu zaginionych.
W związku z sytuacją w Mińsku odbył się m.in. nadzwyczajny szczyt UE w formie wideokonferencji, w trakcie którego unijni liderzy zatwierdzili indywidualne sankcje wobec osób, które przyczyniały się do fałszowania wyborów lub brutalnego pacyfikowania pokojowo protestujących. Obecnie w Brukseli powstaje pełna lista osób, które zostaną objęte sankcjami. UE-27 zatwierdziła także program wsparcia organizacji pozarządowych i wolnych mediów na Białorusi.
Fundusz dla represjonowanych
Szef polskiego rządu zapowiedział natomiast stworzenie specjalnego funduszu, którego celem miałoby być wsparcie osób represjonowanych na Białorusi lub ułatwienia przy wjeździe do Polski i dostępie do pracy, stypendia dla relegowanych, pomoc niezależnym mediom i polskim organizacjom pozarządowym wspierającym społeczeństwo obywatelskie na Białorusi. W środę sytuacja na Białorusi była tematem spotkania premiera z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych.
Mimo zapowiedzi, że jest w stanie zgodzić się na ponowne przeprowadzenie wyborów po zmianie konstytucji, prezydent Białorusi skupia się od końca zeszłego tygodnia na mobilizacji armii. Jego główna rywalka z minionych wyborach Swiatłana Cichanouska przebywa obecnie na Litwie, skąd apeluje o ponowne przeprowadzenie wyborów i wspiera protestujących w kraju.
Znadniemna.pl za IAR/PAP