Z głębokim żalem informujemy, że w dniu 5 kwietnia w wieku 75 lat odszedł do Pana Wielki Przyjaciel Związku Polaków na Białorusi, legendarny założyciel struktur „Solidarności” w Opolu i na Opolszczyźnie – śp. Roman Kirstein.
Roman Kirstein to jedna z najwybitniejszych postaci antykomunistycznej opozycji w czasach PRL-u.
„Odszedł od nas Roman Kirstein, legenda „Solidarności”, wybitny opolanin i zasłużony obywatel Opola. Jest mi ogromnie przykro i smutno. Straciliśmy wspaniałego człowieka, ciągle aktywnego i zawsze zaangażowanego w Polskę. Wspólnie od wielu miesięcy przygotowywaliśmy otwarcie Izby Pamięci Solidarności. Akurat na 30. rocznicę wyborów czerwca 1989 r. Pan Roman był głównym inicjatorem i organizatorem jej powstania. Przez wiele lat swojej społecznej aktywności podejmował działania służące ludziom. Wspierał Polaków na Białorusi, inicjował powstanie rad dzielnic. Bez niego Opole nie byłoby miastem, jakie znamy” – napisał tuż po otrzymaniu wiadomości o śmierci Romana Kirsteina prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
Kim był Roman Kirstein?
17 września 1980 r. Roman Kirstein, a także Edward Żuraw oraz Bogusław Bardon, jako przedstawiciele opolskich zakładów pracy wzięli udział w historycznym spotkaniu w Gdańsku-Wrzeszczu, na którym zapadła decyzja o powołaniu jednego ogólnopolskiego związku zawodowego o nazwie „Solidarność”. Wkrótce, 19 września 1980 r., Roman Kirstein został wybrany na wiceprzewodniczącego Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” w Opolu. Został także jednym z sygnatariuszy statutu NSZZ „Solidarność” złożonego do rejestracji w dniu 24 września 1980 r.
Jako wiceprzewodniczący MKZ Roman Kirstein osobiście przyczynił się do założenia wielu zakładowych organizacji związkowych „S”. Uczestniczył w zebraniach założycielskich, asystował przy wyborze zakładowych władz związkowych itp. Z jego inicjatywy powołano w początkach listopada 1980 r. pierwszy zespół redakcyjny biuletynu „Solidarność Opolszczyzny”. Kirstein był również inicjatorem i głównym organizatorem strajku okupacyjnego w siedzibie Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych w Opolu przeprowadzonego 29 listopada 1980 r. Efektem tej akcji było pozyskanie przez MKZ NSZZ „S” w Opolu części pomieszczeń w gmachu WRZZ przy ul. Reymonta.
Gdy 23 grudnia 1980 r. dotychczasowy przewodniczący MKZ NSZZ „Solidarność” w Opolu Bogusław Bardon złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska, na nowego przewodniczącego MKZ wybrano w tajnym głosowaniu Romana Kirsteina.
Roman Kirstein na trudne czasy
Roman Kirstein kierował opolską „Solidarnością” w najbardziej dramatycznym dla związku okresie wielkiego kryzysu politycznego, jaki wybuchł w Polsce w marcu 1981 r. po pobiciu przez milicję grupy działaczy związkowych w Bydgoszczy. „S” planowała wówczas strajk generalny, a odbywającym się akurat w tym czasie manewrom wojskowym państw Układu Warszawskiego towarzyszyła obawa, że może dojść nawet do fizycznej konfrontacji między władzami komunistycznymi a niezależnym ruchem związkowym. MKZ Opole przekształcił się w Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. Ze względów bezpieczeństwa ścisłe kierownictwo MKS na czele z Kirsteinem przeniosło się czasowo z Opola do Prudnika, na teren Zakładów Przemysłu Bawełnianego „Frotex”.
Gdy w lipcu 1981 r. wybierano stałe władze regionalne opolskiej „S”, Roman Kirstein zrezygnował z ubiegania się o funkcję przewodniczącego, choć miał już za sobą bogate doświadczenie jako przewodniczący MKZ. Wybrano go jednak w skład Zarządu Regionu. Gdy w październiku 1981 r. ostre różnice zdań pomiędzy członkami Zarządu Regionu doprowadziły do zmian w składzie Prezydium ZR, Kirstein został wybrany na nowego wiceprzewodniczącego ZR.
Z chwilą wprowadzenia stanu wojennego (13 grudnia 1981 r.) Roman Kirstein został internowany i osadzony w ośrodku odosobnienia w Areszcie Śledczym w Opolu. SB liczyła przez pewien czas na wykorzystanie go w planowanych przez nią działaniach, mających na celu wyselekcjonowanie nowego kierownictwa „S”. Proponowano mu wyjazd na zorganizowane w takim celu spotkanie. Kirstein pozornie przystał na tę propozycję, w związku z czym 9 stycznia 1982 r. zwolniono go z internowania. Po wyjściu na wolność uchylił się jednak od kontaktów z SB. Zaczął się ukrywać, korzystając z pomocy opolskich jezuitów. Po miesiącu zdecydował się jednak na powrót do domu. Wkrótce, 12 lutego 1982 r., został ponownie internowany, tym razem na dłużej.
SB zemściła się, internując Kirsteina w szczególnie złych i szkodliwych dla zdrowia warunkach, jakie panowały w więzieniu w Strzelcach Opolskich. Kolejnym miejscem internowania była ciesząca się również złą sławą dawna filia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w Kamiennej Górze. Stamtąd trafił do Głogowa, a następnie do szpitala więziennego we Wrocławiu. W tym czasie jego stan zdrowia znacznie się pogorszył, w związku z czym 1 lipca 1982 r. zapadła decyzja o zwolnieniu go z internowania.
W 1983 r. wyjechali z kraju niemal wszyscy członkowie ścisłego kierownictwa Zarządu Regionu Śląska Opolskiego NSZZ „Solidarność”. Jako jedyny z tego kręgu osób pozostał w Polsce, kontynuując działalność związkowo-opozycyjną, właśnie Kirstein.
W październiku 1986 r. Roman Kirstein został członkiem Tymczasowej Rady Regionalnej NSZZ „S” Śląska Opolskiego, jawnie funkcjonującej struktury powołanej na wzór analogicznej rady przy Lechu Wałęsie (w składzie TRR działali ponadto m.in.: Jan Całka, Janusz Sanocki, Jerzy Gnieciak, Kazimierz Klucznik, Jan Naskręt, Franciszek Winiarski, Eugeniusz Wyspiański i Stanisław Tkacz). Jako członek TRR sygnował on szereg oświadczeń wydanych przez to ciało w latach 1986–1988.
Roman Kirstein był także współtwórcą Banku Pomocy Bezrobotnym, który w latach 1985–1987 zajmował się niesieniem pomocy dla szykanowanych działaczy opolskiej „S”. Źródłem funduszy dla banku były środki finansowe i materialne (odzież, żywność, a nawet samochód) pozyskiwane od osób prywatnych przebywających za granicą, m.in. w RFN.
Z końcem stycznia 1989 r., u progu rozmów przy Okrągłym Stole, Kirstein zwrócił się listownie do Lecha Wałęsy, wyrażając zaniepokojenie z powodu zmian dokonujących się w szeregach „S”. Przestrzegał „Lecha” przed negatywnymi konsekwencjami obranej przez niego linii działania. W kwietniu 1989 r. został jednak członkiem Opolskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”, powołanego jako lokalny odpowiednik Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie.
Rok później Kirstein wystartował jako kandydat ruchu obywatelskiego w pierwszych po wojnie wyborach samorządowych na terenie Opola. W maju 1990 r. został członkiem Rady Miasta Opola pierwszej kadencji. Do 1994 r. był w jej składzie przewodniczącym Komisji Budżetu i Polityki Ekonomicznej. W tym czasie działał także w lokalnych strukturach Porozumienia Centrum w Opolu. W latach 1991–1994 stał na czele miejskiej organizacji tej partii w Opolu.
Przyjaciel Związku Polaków na Białorusi
Roman Kirstein od wielu lat przyjaźnił się z działaczami Związku Polaków na Białorusi i był bliskim przyjacielem prezes ZPB Andżeliki Borys.
Podczas wyjazdów delegacji ZPB do Opola działacze naszej organizacji nigdy nie zatrzymywali się w hotelu, gdyż Roman Kirstein mógłby mieć do nich żal za to, że nie skorzystali z jego gościnności i nie zatrzymali się na nocleg w jego domu. To właśnie śp. Romanowi Kirsteinowi ZPB zawdzięcza przyjazne kontakty i wieloletnią współpracę z opolskimi samorządowcami i przedstawicielami opolskich środowisk akademickich.
Jesteśmy dumni z tego, że nasz Przyjaciel z Opola przyjął zaproszenie ZPB i w lipcu ubiegłego roku odwiedził nas z małżonką Ireną przy okazji obchodów XXX-lecia istnienia naszej organizacji. Była to, niestety, ostatnia jego wizyta w Grodnie i na Białorusi.
Z ogromnym wzruszeniem wspominamy ciepły i życzliwy stosunek do nas i naszej działalności ze strony śp. Romana Kirsteina i wdowy po nim – pani Ireny Kirstein, której składamy najszczersze wyrazy współczucia i łączymy się w bólu z powodu tak wielkiej, także dla nas, utraty…
Wieczne odpocznienie racz mu dać Panie…
Znadniemna.pl z wykorzystaniem publikacji portalu opole.wyborcza.pl
Paweł Roś / 8 kwietnia, 2019
Przyjaciel brzmi dumnie. To zależy dla kogo był tym przyjacielem, a dla kogo zwykłym śmiertelnikiem.
/