Zwierzchnik Kościoła Katolickiego na Białorusi arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz w dniu 18 marca opuścił szpital w Białymstoku, w którym pomyślnie przeszedł operację na kręgosłupie. Tego samego dnia hierarcha celebrował Mszę świętą w intencji lekarzy i wszystkich, którzy modlili się za jego powrót do zdrowia.
„Z każdym dniem czuje się co raz lepiej i mogę bez problemów chodzić. Wiadomo, że nie chodzi o pokonanie dystansu 5 km, czy 10 km. W ciągu dnia jednak pokonuję w sumie około 2 km, za jednym razem przechodząc od 200 do 300 metrów. Mam nadzieję, że każdego dnia będę ten dystans zwiększać. Takie też jest zalecenie lekarzy, którzy uważają, że chodzenie jest najlepszą rehabilitacją”- cytuje relację arcybiskupa o stanie jego zdrowia portal Kościoła Katolickiego na Białorusi Catholic.by.
Mimo ambitnych planów hierarchy, dotyczących tempa rehabilitacji, lekarze ostrzegają, że nie można z tym przedobrzyć i spieszyć się w odzyskiwaniu zdolności fizycznych. Wiadomo, że arcybiskupa podczas rehabilitacji obowiązuje szereg ograniczeń: nie jest m.in. zalecane siedzenie i stanie w miejscu, schylanie się, wykonywanie gwałtownych ruchów itd. Okres rehabilitacji zajmuje wiele czasu i wymaga ograniczenia aktywności. A jednak arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz przekonany jest, że wszystko zakończy się pomyślnie i dziękuje Bogu oraz lekarzom, będącymi narzędziami w rękach Stwórcy.
„Przed operacją po raz pierwszy usłyszałem od lekarzy, że wszystko jest w rękach Boga i trzeba się do Niego modlić o pomyślny przebieg operacji” – powiedział arcybiskup i dodał, że dziękuje wszystkim, którzy modlili się i wciąż się modlą za jego zdrowie. „Wiem, że takich ludzi jest wielu zarówno na Białorusi, jak i poza jej granicami. Pierwszą po wyjściu ze szpitala Mszę świętą celebrowałem w intencji lekarzy i tych wszystkich, kto wspierał mnie swoją modlitwą” – oznajmił hierarcha.
Znadniemna.pl na podstawie Catholic.by