Władze w Mińsku cofnęły decyzję o wygaśnięciu prawa do sprawowania posługi kapłańskiej na terenie Białorusi, wydaną wcześniej w stosunku do proboszcza katolickiej parafii w Soligorsku franciszkanina ojca Sobiesława Wojciecha Tomali OFM, będącego obywatelem Polski.
O przedłużeniu prawa pobytu księdza Tomali na Białorusi poinformował rzecznik Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi ksiądz Jerzy Sańko. Według niego 23 stycznia Władze Kościoła Katolickiego na Białorusi otrzymały faks, podpisany przez Pełnomocnika Rządu Białorusi ds. Religii i Mniejszości Narodowych Leanida Hulakę. Urzędnik poinformował, że prawo do pobytu księdza Sobiesława Tomali na Białorusi zostało przedłużone o pół roku.
Pół roku – jest standardowym terminem, na który białoruskie władze przedłużają pobyt w kraju księżom z Polski. Kościół Katolicki prosi zazwyczaj wprawdzie o przedłużenie pobytu na rok, ale władze decydują się często na półroczny, a nawet trzymiesięczny termin.
O pozostawienie księdza Sobiesława Tomali na Białorusi zabiegali także wierni parafii w Soligorsku, w której duchowny jest proboszczem od 20 lat. Pod protestem przeciwko wydaleniu ks. Tomali z Białorusi podpisało się ponad 300 soligorskich katolików. O pozostawienie polskiego księdza w Soligorsku zabiegali także akredytowani na Białorusi polscy dyplomaci.
Znadniemna.pl na podstawie nn.by
Kazimierz Marchewski / 19 lipca, 2020
A ja miałem do czynienia z owym o. Tomalą Sobieslawem, gdy jeszcze mieszkał w diecezji poznańskiej. Niestety, nie mogę powiedzieć o nim zbyt wiele dobrego.
/
Ann / 14 lutego, 2021
Z tego co wiem nigdy nie posługiwał poza swoja diecezją. Wiec moze jednak to nie ta osoba?
/
Iwona Pytel / 24 października, 2021
To racja. Nieuczciwy to człowiek, mało tego, niegodny noszenia habitu zakonnego.
/