O Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie po raz pierwszy usłyszałam w 2003 roku, kiedy zaczęłam śpiewać w chórze „Polonez” przy Związku Polaków na Białorusi. Nie mogłam wtedy zrozumieć, dlaczego wszystkie zespoły chcą tam pojechać, co takiego specyficznego jest w festiwalu na Mazurach. Przecież w Polsce jest tak dużo ciekawych pięknych miast i świetnych festiwali.
Ale piosenkę „Kraj rodzinny matki mej” wyuczyłam i zainteresowałam się historią i kulturą Kresów. A kiedy w 2009 roku po raz pierwszy trafiłam do Mrągowa, byłam zachwycona. Atmosferą, klimatem Festiwalu, spotkaniami z niezwykłymi ludźmi, urokiem miasta i jego mieszkańców. Pamiętam swoje wzruszenie, kiedy po raz pierwszy podczas próby okazałam się na jedynej w swoim rodzaju scenie nad wodami jeziora Czos. Byłam zachwycona występami, szczególnie zespołu „Sukces” z Mrągowa. Po raz drugi byłam tu w 2015 z zespołem „Młode Babcie”. Nigdy nie mieliśmy tak wdzięcznej publiczności, mimo upałów podobnych do tegorocznych. Zespoły z Mińszczyzny, większość z których działa przy Związku Polaków na Białorusi, nie raz brały udział w Festiwalu Kultury Kresowej. Już wspomniany chór „Polonez”, chór „Społem”, zespoły „Tęcza”, „Wiosna”, „Czarna Perła”, „Jednym Głosem”, „Młode Babcie”, „Wspólna Wędrówka” i „WitaM” z Mińska, „Kresowianka” z Iwieńca, „Białe Skrzydła” z Mołodeczna, „Wszystko w porządku” z Borysowa i inne. I wszyscy bardzo ciepło i z nostalgią wspominają Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie. Zadałam pytanie niektórym z kierowników zespołów, czym jest ten festiwal dla nich i ich artystów.
Maryna Towarnicka, zespoły „Wspólna Wędrówka” i „WitaM”: – Duet „Wspólna Wędrówka” występował w 2011 roku w Małym Amfiteatrze Festiwalu. Mieliśmy tam solowy koncert. Widownia była wypełniona po brzegi, sprzedaliśmy wszystkie płyty, było dużo wzruszenia, łez. Śpiewaliśmy piosenki patriotyczne, z repertuaru Anny German, autorskie. Za drugim razem byłam w Mrągowie w 2014 roku ze swoim zespołem „WitaM”. Wtedy śpiewaliśmy piosenki dedykowane mojej babci, Marysi Towarnickiej z tekstami białoruskiej poetki Jaugenii Janiszczyc w tłumaczeniu Nadziei Brońskiej i moją muzyką. To było fajne i niezapomniane przeżycie.
Ałła Nicijewska, dyrektor Domu Polskiego w Borysowie, kierownik zespołu „Wszystko w porządku”: – Bardzo się cieszymy, że mieliśmy możliwość wyjechać do Mrągowa w zeszłym roku, chociaż występowaliśmy nie na głównej scenie. Przygotowaliśmy program na pięćdziesiąt minut, mieliśmy sukces i otrzymaliśmy pozytywne opinie od widzów. Dziękujemy bardzo organizatorom, że mamy możliwość przyjechać po raz drugi i wystąpić już na głównej scenie! Takie wyjazdy bardzo podnoszą poziom naszego zespołu i pomagają propagować go.
Maria Rewucka, zespół „Młode Babcie”: – Mrągowo to święto dla wszystkich Polaków. Wszyscy obecni na tym święcie – widzowie, artyści, tancerze – mają ogromne zadowolenie z tego, co się dzieje na festiwalu. I bez wątpienia dzięki wszystkiemu, co słyszymy, co przeżywamy podczas tego święta, rośnie duma z powodu tego, że należysz do tej narodowości. Rozumiesz, że być Polakiem to „cool”, jak mówi młodzież, a właśnie dla niej ten festiwal jest najważniejszy w budowaniu tożsamości. Byliśmy dumni ze swojego narodu, bo w Mrągowie spotkaliśmy tyle wszechstronnie utalentowanych i życzliwych Rodaków.
Podczas 24. Festiwalu Kultury Kresowej często była wspominana Barbara Wachowicz, która, niestety, 7 czerwca bieżącego roku odeszła z tego świata.
Wybitna pisarka, historyk literatury, świetny fotografik, scenarzystka, autorka książek, wystaw, spektakli, programów telewizyjnych i radiowych, poświęconych wielkim Polakom, takim jak: Tadeusz Kościuszko, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid, Fryderyk Chopin, Henryk Sienkiewicz, Stefan Żeromski, Bohaterowie „Kamieni na szaniec” i Powstania Warszawskiego, Harcerze Szarych Szeregów. Obdarzona tytułami „Pisarki losu polskiego” i „Ministra Patriotyzmu” za wyjątkowy dar przekazywania młodzieży polskiej skarbów narodowego dziedzictwa. Wybrana przez The American Biographical Institute do grona Great Woman of the 21st Century autorka wielu cennych prac, kresom poświęconych, laureatka Nagrody „Totus” Episkopatu Polski przyznawanej w imieniu Ojca Świętego Jana Pawła II i zwanej „Noblem Polskim” za niestrudzone, pełne żarliwości i entuzjazmu propagowanie kultury chrześcijańskiej, patriotyzmu, i pięknej polszczyzny, postaw honoru i prawości zwłaszcza wśród młodego pokolenia Polaków, za działania dla kultury Kresów Wschodnich.
Wyjątkowa kobieta naszych czasów, która przez całe życie nieustannie walczyła w obronie prawdziwej, a nie fałszywej polskości. Kiedy pisała lub opowiadała o znanych Polakach z Kresów, przeszłość była zupełnie blisko, a my, Polacy z różnych krajów, byli jedną rodziną.
Niezapomniane wrażenie zostawił monodramat „Z domu niewoli” na podstawie książki wspomnień Beaty Obertyńskiej w wykonaniu młodej lwowskiej aktorki Elżbiety Lewak. Przeżyliśmy razem z nią koszmar lat stalinowskich. Po spektaklu poszłam za kurtynę, żeby podziękować, ona objęła mnie, rozpłakałyśmy się obydwie i tak stałyśmy bez słów pod wrażeniem doznanych w czasie spektaklu przeżyć.
W ramach Festiwalu był wydany tomik poezji kresowej, odbył się staż dla dziennikarzy, którzy mieli możliwość spotkać się z Pani Burmistrz Otolią Siemieniec, odwiedzić redakcję „Kuriera Mrągowskiego” i porozmawiać z kolegami z Polski oraz wziąć udział w przygotowywaniu „Kres[k]ówki” – festiwalowej gazetki – i wziąć udział w konferencji prasowej. Plastycy Aleksander Bołdakow i Olga Szczerbińska z Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB wzięli z kolei udział w plenerze i wystawie poplenerowej. Odbył się też wernisaż wystawy malarstwa „Marszałkowi w hołdzie” członków Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB.
W Polsce często słyszymy, że to właśnie Polacy na Kresach uczą patriotyzmu. Festiwal Kultury Kresowej dla każdego z nas jest radością spotkań z rodakami, możliwością się spotkać ze starymi przyjaciółmi i poznać nowych. Dzięki Mrągowskim wieczorom czujemy się jakby w każdym zakątku naszych Kresów. Ale część serca zostawiamy na zawsze w Mrągowie.
Paulina Juckiewicz z Mrągowa
Zbigniew Świło / 14 sierpnia, 2018
Nic dodać nic ująć
Właśnie nasi rodacy z Kresów uczą nas patriotyzmu i umiłowania do Ojczyzny Polski
/
józef III / 15 sierpnia, 2018
Brawo !
/