Mimo że katoliccy seminarzyści z Grodzieńszczyzny są oficjalnie uznani przez państwo za studentów, upomniała się o nich białoruska armia.
Przyszli księża otrzymali ostatnio wezwania do stawienia się na badania medyczne w wojskowych komisjach uzupełnień – czyli wojenkomatach. Tymczasem seminarzyści jako studenci złożyli przedtem oficjalne wnioski o przesunięcie poboru do zakończenia studiów. „Listy szczęścia” – bo tak nieformalnie nazywają się wezwania, otrzymało 20 grodzieńskich kleryków. Podobnie dzieje się w seminarium w Pińsku informuje katolicki portal Krynica.info.
Sytuacja nie dotyczy jedynie katolików. Krynica.info pisze, że również dziesiątki prawosławnych seminarzystów otrzymało wezwanie do pojawienia się w WKU.
Znadniemna.pl za belsat.eu