Udało się powstrzymać napływ wody do podziemi kościoła Bożego Ciała w Nieświeżu, na zachodniej Białorusi. Prawdopodobną przyczyną zalewania zabytkowej świątyni było pęknięcie zaworu tworzonej instalacji wodnej świątyni.
Ksiądz Piotr Szarko, proboszcz parafii w Nieświeżu powiedział Polskiemu Radiu, że obecnie trwa usuwanie resztek wody, która wypływa z piaszczystego gruntu pod świątynią. Zapewnił, że nie ma już napływu nowej wody.
Pęknięty zawór z powodu którego pojawiła się woda znajdował się w studzience kilka metrów za kościołem. – Zawór prawdopodobnie rozsadził mróz. Jak było – dokładnie ustalą specjaliści- mówi duchowny.
Podziemia kościoła stają się coraz bardziej suche. Znajduje się w nich około 100 trumien ze szczątkami przedstawicieli rodu Radziwiłłów. Dzięki ofiarnej pracy miejscowych księży oraz wiernych trumny nie zostały uszkodzone.
Jednak ściany kościoła zostały zawilgocone i wymagają konserwacji. – Konserwatorom wydano polecenie, aby ustalili co należy robić oraz aby przygotowali projekt konserwacji krypty – mówi ksiądz Szarko.
Zwraca uwagę, że Kościół Bożego Ciała w Nieświeżu to pierwszy przykład barokowej świątyni we wschodniej Europie.
Znadniemna.pl za IAR
Bodzio / 22 marca, 2018
kilka osuszarek by się przydało?
/
Andrzej Moroz / 26 marca, 2018
Znam ten kościół i jego podziemia. W początkach lat 90-tych byłem tam z transportem dla miejscowych Polaków. Kościołem opiekował się wtedy ks. Okołotowicz, który nas o taki transport poprosił. Do dziś bardzo mile wspominam Polaków z Nieświeża: serdecznych, uczynnych, gościnnych, dobrych ludzi. Pozdrawiam Nieśwież!!!!!!
/