Natalia Niemen, polska piosenkarka, córka naszego wybitnego ziomka, światowej sławy muzyka i kompozytora śp. Czesława Niemena, „z wielką radością i dumą” informuje swoich znajomych o mającym się odbyć w najbliższą niedzielę w Teatrze Dramatycznym w Grodnie koncercie pt. „Niemen, jakiego nie znaliśmy”, w którym zaśpiewa utwory taty.
„Pierwszy raz w życiu odwiedzę krainę dzieciństwa i młodości mego nieodżałowanego Tatusia” – pisze piosenkarka na swoim profilu na Facebooku, przyznając się, iż z niecierpliwością czeka „na spotkanie z Kochanymi Kresowiakami”. Uprzedzając pytanie: „Dlaczego tak późno?” – które może usłyszeć w Grodnie, Natalia Niemen tłumaczy, że wśród przyczyn, dla których dotąd nie odwiedzała rodzinne strony ojca było między innymi rozczarowanie Czesława Niemena ostatnią podróżą w krainę jego dzieciństwa i młodości. „Ojciec po ostatniej, już ponad 30 lat temu mającej miejsce, podróży w rodzinne strony, powrócił z onej wielce rozczarowany tym, co tam zastał. Sielski obraz miejsc dziecięcej beztroski, który nosił w pamięci, zderzył się boleśnie z szokującą rzeczywistością” – tak opisuje córka Czesława Niemena jego wrażenia z ostatniej wizyty na Białoruś i w charakterze komentarza cytuje fragment tekstu piosenki taty „Antropocosmicus” z płyty „Spodchmurykapelusza”: „ Ogłasza doktryny kolejnych urojeń, hasła wyblakłe, literoizmy”.
Natalia Niemen wraz ze swoją mamą i wdową po muzyku Małgorzatą Niemen , która przed koncertem zaprezentuje w Teatrze Dramatycznym fotowystawe własnego autorstwa pt. „Czesław Niemen w obiektywie żony”, następnego dnia po grodzieńskim koncercie odwiedzą dom rodzinny Czesława Niemena w Starych Wasiliszkach.
Bilety na pierwszy na Białorusi koncert córki Czesława Niemena są do nabycia w kasach Teatru Dramatycznego w cenach od 40 tys. do 50 tys. rubli białoruskich.
Przypomnijmy, iż uznany w Polsce i na świecie muzyk i kompozytor Czesław Niemen jeszcze jako Czesław Wydrzycki zaczynał pobierać naukę muzyki w Białoruskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej, a w roku akademickim 1953-54 uczęszczał do Szkoły Muzycznej w Grodnie. Został z niej wyrzucony za opuszczanie zajęć. Czesław Wydrzycki jeszcze jako uczeń szkoły średniej śpiewał w chórze kościelnym w Starych Wasiliszkach, co w tamtych czasach mogło być postrzegane jako przejaw nieprawomyślności. Na szczęście w 1958 roku w ramach ostatniej fali powojennej repatriacji Polaków z Kresów Wschodnich rodzina Wydrzyckich przeniosła się do Polski.
Koncert córki naszego wybitnego ziomka w jego rodzinnych stronach jest organizowany przez Konsulat Generalny RP w Grodnie we współpracy z Teatrem Dramatycznym w Grodnie i Flharmonią Grodzieńską przy wsparciu medialnym witryny internetowej „Twój Styl”.
a.pis.