Ponad stu działaczy Związku Polaków na Białorusi z działających w obwodzie grodzieńskim oddziałów ZPB w sobotę, 28 maja, zwiedzali Grodno, po czym zebrali się na spotkanie integracyjne nad malowniczym brzegiem Niemna we wsi Miniewicze.
Do Grodna w sobotę rano przybyło dwa autokary działaczy ZPB z Lidy, Iwia, Ostrowca, Wojstomia, Radunia i wielu innych miejscowości, w których działa Związek Polaków. Powitani przez grodzieńskich znawców historii Grodna – dziennikarza i krajoznawcę Witolda Iwanowskiego oraz członka rady Naczelnej ZPB Tadeusza Malewicza, Polacy z różnych zakątków Grodzieńszczyzny zostali oprowadzeni przez przewodników po najciekawszych zabytkach Grodu nad Niemnem. Po trwającej kilka godzin wycieczce po mieście działacze ZPB opuścili Grodno, aby udać się do Bohatyrewicz, gdzie zwiedzili oni grób Jana i Cecylii, a potem przejechali do sąsiednich Miniewicz, w których członkowie Oddziału ZPB w Grodnie wraz z działaczami z Oddziału ZPB w Wołkowysku czekali na nich na brzegu Niemna, gdzie rzeka robi niezwykle malowniczy zakręt, a oczom stojących na brzegu ukazuje się piękno nadniemeńskiej przyrody znane z opisów autorstwa Elizy Orzeszkowej między innymi w powieści „Nad Niemnem”.
Stałym punktem wizyt Polaków w Miniewiczach jest odwiedzanie znajdującej się w lesie mogiły 40 powstańców styczniowych. Tam też w celu wysłuchania historii tego miejsca i odmówienia modlitwy za dusze poległych w walce z caratem powstańców styczniowych, udali się goście Grodna.
Przed zgromadzonymi przy grobie 40 powstańców przemówił Tadeusz Malewicz, po czym krótką prelekcję na temat bitwy, stoczonej przez poległych tu powstańców z oddziałami regularnej armii Imperium Rosyjskiego, wygłosił, nawiązując do obecnych w twórczości Elizy Orzeszkowej opisów losów powstańców, Witold Iwanowski. Z inicjatywy prezesa ZPB Mieczysława Jaśkiewicza za dusze poległych zebrani odmówili modlitwę „Anioł Pański…”, po której odśpiewali hymn ZPB – „Rotę”.
Po opuszczeniu miejsca pamięci i udaniu się nad brzeg Niemna Polacy zostali zaproszeni do posiłku, przygotowanego przez rodaków z Oddziału ZPB w Grodnie na grillu.
Członkowie Towarzystwa Plastyków Polskich przy ZPB zaprosili przybyłych na zwiedzanie improwizowanej wystawy swoich dzieł malarskich.
Uzdolnieni muzycznie rodacy zapewnili zgromadzonemu na brzegu Niemna towarzystwu rozrywkę muzyczną. Powszechnie znane i lubiane melodie z repertuaru gwiazd polskiej i światowej estrady zagrał, skutecznie kusząc niektóre pary do tańca, wołkowyski saksofonista Stanisław Cimoszko. Siostry Wojciechowicz – Karina i Anastazja, popisały się z kolei zdolnościami wokalnymi, wywołując swoim śpiewem szczery aplauz zgromadzonych.
W trakcie spotkania integracyjnego nie obeszło się bez miłej niespodzianki. Rzecz w tym, iż prezes Komitetu Ochrony Miejsc Pamięci Narodowej przy ZPB Józef Porzecki tego samego dnia po Grodnie i okolicy oprowadzał czterdziestoosobową wycieczkę rodaków z różnych zakątków Polski.
Bohatyrewicze i Miniewicze nie mogły zostać ominięte przez polskich turystów, dla których niewątpliwym przeżyciem stało się spotkanie z tak dużą liczbą rodaków nad brzegiem Niemna. Rodacy z Macierzy i Grodzieńszczyzny uczcili nieplanowane spotkanie wspólnym odśpiewaniem niezwykle lubianej na Kresach piosenki „Hej, sokoły…”
Znadniemna.pl