Czternaścioro przedszkolaków z Grodna wraz z rodzicami i opiekunami spędziło minioną sobotę, 23 kwietnia, w Dąbrowie Białostockiej. W miejscowym Przedszkolu Samorządowym polskie dzieciaki z Grodna wraz z rówieśnikami z Dąbrowy wzięły udział w zajęciach, które poprowadziły dąbrowskie wychowawczynie. W programie pobytu było też zwiedzanie remizy strażackiej oraz Sanktuarium Maryjnego w Różanymstoku.
Wizyta odbyła się w ramach projektu „Weekendowe przedszkole bez granic”, zainicjowanego przez przewodniczącą Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys.
Projekt integracji przedszkolaków po obu stronach granicy Polski i Białorusi wzbudził zainteresowanie zarówno wśród Polaków Grodna, którzy zgłosili się do udziału w nim, jak i wśród dąbrowskiej społeczności.
Mimo soboty, rodzice wychowanków placówki edukacyjno-wychowawczej dla najmłodszych w Dąbrowie Białostockiej przyprowadzili swoje pociechy do przedszkola. Stawiło się też grono pedagogiczne na czele z dyrektor Janiną Sołowiej, która wizytę gości z Grodna potraktowała jako ważny element wychowania swoich podopiecznych.
– Dzieci wspólnie uczestniczyły w zajęciach plastycznych i tanecznych, rozmawiały ze sobą. W ten sposób maluchy poznają kulturę innych narodów, jest to bardzo ważne, aby poprzez wspólne zajęcia rozwijać w nich wartości społeczne takie jak: tolerancja, szacunek dla drugiej osoby i otwartość na inną kulturę. Myślę, że nasze działania na pewno będą bardzo owocne dla obu stron – mówiła dziennikarzom, którzy tego dnia przybyli do Dąbrowy, aby relacjonować wartościową inicjatywę wychowawczo-patriotyczną dla najmłodszych.
Ten drugi wymiar akcji jest, jak zapewnia Andżelika Borys, niezwykle ważny dla dzieciaków z Białorusi, które odwiedzając rówieśników w Polsce przekonują się, iż Polska nie jest czymś abstrakcyjnym. – Wręcz przeciwnie, uczestnicząc w zajęciach z rówieśnikami, mali Polacy z Grodna mogli się przekonać, iż mieszkający w Polsce rodacy są wobec nich życzliwi i z nimi da się dogadać, jeśli się zna podstawowe polskie wyrazy, których grodzieńskie dzieciaki nauczyły od swoich rodziców – mówi nam Andżelika Borys.
Dorośli Polacy z Grodna, towarzyszący swoim pociechom podczas wizyty w Dąbrowie Białostockiej, zwrócili uwagę na to, że na ich dzieciach zrobiło wrażenie to, w jaki sposób są traktowane dzieci w prawdziwym polskim przedszkolu.
– System wychowania przedszkolnego na Białorusi jest bardziej rygorystyczny, a wychowawczyni może cały dzień spędzić w pracy na szpilkach – opowiada jedna z grodnianek, na której zrobiło wrażenie to, że polskie wychowawczynie bawią się z dziećmi wykonując, jeśli przewidują to reguły gry, te same ruchy, co przedszkolaki. – W przedszkolu mojego synka większość zajęć odbywa się, kiedy dzieci siedzą za stolikami, a wejście na pościelony w pomieszczeniu dywan kojarzy się z odesłaniem na dywan za karę tego, kto przeszkadza wychowawczyni w wprowadzeniu zajęcia – dodaje nasza rozmówczyni.
Luz i swoboda podczas zajęć w przedszkolu – to nie jedyne doświadczenie, o którym będą wspominać grodzieńskie przedszkolaki.
Program pobytu w Dąbrowie Białostockiej przewidywał bowiem wizytę w miejscowej jednostce straży pożarnej. Dąbrowscy strażacy nie tylko zademonstrowali małym gościom sprzęt strażacki, wyprowadzając z boksów aż trzy wozy.
Każdy maluch mógł przymierzyć strażacki kask i kurtkę, a także potrzymać podłączoną do węża strażackiego prądownicę, z której tryskała woda. Grupami po czworo dzieciaków, strażacy powozili przedszkolaków po terenie remizy wozem strażackim z włączonymi sygnałami alarmowymi – zarówno świetlnymi, jak i dźwiękowymi.
Przed wyjazdem do domu goście z Grodna zostali zaproszeni do nawiedzenia Sanktuarium Maryjnego w pobliskim Różanymstoku, gdzie modlili się przed słynącym cudami Obrazie Różanostockiej Wspomożycielki. Ten punkt programu poza wymiarem duchowym miał też znaczenie edukacyjno-patriotyczne, gdyż mali grodnianie dowiedzieli się, iż Cudowny Obraz Różanostockiej Madonny pochodzi z miasta, w którym mieszkają.
Projekt „Weekendowe przedszkole bez granic”, realizowany z inicjatywy Andżeliki Borys, nie jest pierwszą tego typu inicjatywą, wychodzącą ze Związku Polaków na Białorusi. Jeszcze w latach 2008- 2012 przedszkolaki z Grodzieńszczyzny w weekendy jeździły do przedszkoli w Sokółce, aby integrować się z rówieśnikami i doskonalić umiejętności mówienia w języku ojczystym. Z ramienia ZPB projekt ten koordynowała kierowniczka, działającego wówczas przy Związku Polaków, zespołu dziecięcego „Zielona Gromadka” – Anna Porzecka. Wyjazdy dzieci do Sokółki i ich pobyt był dofinansowywany przez Konsulat Generalny RP w Grodnie, a także przez gminę sokólską w ramach programu „Zapraszamy do przedszkoli i Klubów Przedszkolaka”, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
Reaktywacja przez Andżelikę Borys wizyt grodzieńskich przedszkolaków w przedszkolach powiatu sokólskiego znalazła poparcie u władz powiatu, które podczas pobytu dzieci z Grodna w Dąbrowie Białostockiej reprezentował członek Zarządu Powiatu Sokólskiego Krzysztof Szczebiot, władz miasta i Gminy Dąbrowa Białostocka, reprezentowanych przez burmistrza Romualda Gromackiego oraz sponsora – firmy EKOprojekt z Sokółki, której właściciel Jerzy Pławsiuk osobiście towarzyszył gościom Grodna podczas pobytu w Dąbrowie.
– Jestem wdzięczna pomysłodawcom i sponsorom reaktywacji projektu weekendowych wyjazdów przedszkolaków do Polski. Jeszcze w ubiegłym roku moje dzieci uczęszczały do grupy z nauką języka polskiego w grodzieńskim przedszkolu nr 83. We wrześniu, mimo protestów rodziców, ta grupa została przez administrację przedszkola rozwiązana – mówiła podczas wizyty w przedszkolu w Dąbrowie Białostockiej kierowniczka delegacji z Grodna, działaczka ZPB Andżelika Orechwo.
Znadniemna.pl
007 / 25 kwietnia, 2016
podobne programy sa w calej eu dzieci w przedszkolach ucza sie jezyka sasiadow w rejonach przygranicznych
/
Oksana Z / 28 kwietnia, 2016
Witamy !
Jak dołączyć do tej grupy dzieci w wieku przedszkolnym z moim dzieckiem?
/