Kilkudziesięcioosobowa grupa działaczy Związku Polaków na Białorusi i działającego przy nim Stowarzyszenia Polaków – Ofiar Represji Politycznych na czele z prezes Haliną Jakołcewicz i prezesem ZPB Mieczysławem Jaśkiewiczem modliła się dzisiaj – w 76. rocznicę wywózek na Sybir ludności polskiej z Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej, zajętych przez Sowietów po interwencji 1939 roku – przy tablicy, upamiętniającej ofiary wydarzeń sprzed 76 lat, wiszącej na ścianie okupowanego od 2005 roku przez władze białoruskie Domu Polskiego w Grodnie.
Nieduży wiec modlitewny trwał około dwudziestu minut.
Do zgromadzonych z krótkim przypomnieniem tragicznych wydarzeń sprzed 76 lat przemówiła Halina Jakołcewicz. Mieczysław Jaśkiewicz zwrócił uwagę na potrzebę pielęgnowania pamięci o Rodakach – ofiarach reżimu stalinowskiego wśród współcześnie żyjących na Białorusi Polaków.
Konsul RP Zbigniew Pruchniak, pełniący obowiązki szefa Konsulatu Generalnego RP w Grodnie w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej dziękował swoim przedmówcom oraz działaczom ZPB i jeszcze żyjącym Sybirakom za dbanie o liczne na terenie Grodzieńszczyzny ślady polskości oraz za pamięć o tragicznych losach Polaków, którzy jako naród najbardziej ucierpieli od najbardziej nieludzkich reżimów totalitarnych w historii ludzkości, panujących na terenie Europy w XX stuleciu.
Modlitwa za Sybiraków przy Domu Polskim zainaugurowała grodzieńskie obchody 76. rocznicy wywózek Polaków na Sybir.
O godzinie 19.00 w katedrze grodzieńskiej Polacy znowu się zgromadzą na Mszy świętej, która zostanie odprawiona w intencji ofiar reżimu komunistycznego.
Znadniemna.pl
irelec48 / 10 lutego, 2016
Uważnie przyglądałem się fotografiom i to rzuca się w oczy , to brak młodego pokolenia…zbieg okoliczności ?
Chwalebny czyn upamiętniający heroizm Rodaków w walce o tożsamość , o polskość . Pochylam czoło i cenię Wasz patriotyzm…ta tablica , to nie kawał kamiennej płyty wmurowanej między cegły , to dowód na to , że…..Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy „……… Pozdrawiam.
/
Janek z Grodna / 10 lutego, 2016
to nie zbieg okoliczności – młodzi ludzie nie bardzo chcą mieć doczynienia z ZPB(Lukaszenki).
/