Wernisaż wystawy historycznej pt. „Jak Feniks z popiołów. Zburzenie i odbudowa Warszawy 1939-1955”, odbył się 19 listopada w Mińsku w Miejskiej Galerii Sztuki Dzieł Leonida Szczemieliowa.
Wydarzenie zorganizowane zostało przez Instytut Polski w Mińsku i Dom Spotkań z Historią w Warszawie z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej i 35-lecia od momentu wpisania rekonstrukcji Starego Miasta w Warszawie na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Otwierając wystawę Tomasz Adamski, pełniący obowiązki dyrektora Instytutu Polskiego w Mińsku, przedstawił zgromadzonym na wernisażu jednego z autorów wystawy – Jerzego Stanisława Majewskiego, publicystę, varsavianistę, historyka sztuki i dziennikarza, współpracującego ze stołecznym dodatkiem „Gazety Wyborczej”.
Jerzy Majewski, będący autorem licznych artykułów i książek o Warszawie, zaprezentował gościom wernisażu każde eksponowane na wystawie zdjęcie, na których można zobaczyć kwitnącą przedwojenną Warszawę, stolicę w czasie okupacji hitlerowskiej, bombardowaną i niszczoną przez najeźdźcę, a także Warszawę odbudowywaną, powstającą z ruin po zakończeniu wojny.
Wystawa „Jak Feniks z popiołów. Zburzenie i odbudowa Warszawy 1939-1955”ukazuje skalę zniszczeń, dokonanych przez okupanta w stolicy Polski, prezentując zabytki, zarówno te, które udało się odtworzyć w trakcie powojennej rekonstrukcji, jak i te, które zniknęły z pejzażu miasta w trakcie jego odbudowy.
Z ponad 120 prezentowanych na wystawie fotografii stolicy Polski, wiele zdjęć jest prezentowanych szerokiej publiczności po raz pierwszy.
Jerzy Stanisław Majewski przybliżył zgromadzonym dramatyczną historię Warszawy, odzwierciedloną na prezentowanych zdjęciach:
Warszawa juz w wieku XIX była metropolią, może największą w Europie. Dzięki jednemu z prezydentów miasta Sokratesowi Starynkiewiczowi w latach 1875–1892 w stolicy był zbudowany ogólnomiejski system wodno-kanalizacyjny, uruchomiono pierwszą publiczną linię tramwaju konnego, poszerzono i wybrukowano wiele ulic, odbyła się modernizacja ich oświetlenia, założono sieć telefoniczną.
Warszawa była kwitnącym miastem także w okresie międzywojennym. Jej zburzenie stało się wydarzeniem bezprecedensowym. Żadna europejska stolica nie była systematycznie niszczona tylko dlatego, że tak chcieli okupanci. Warszawa – do 1 września 1939 roku stolica II Rzeczypospolitej Polskiej, mająca 1 mln. 300 tys. mieszkańców – przed wojną była centrum polskiego życia narodowego, politycznego, kulturalnego, ekonomicznego.
Po okupacji powinna była najpierw stać niemieckim prowincjonalnym miastem w okupowanym Generalnym Gubernatorstwie, a później, po upadku powstania warszawskiego, zniknąć z oblicza Ziemi, jak zakładała prowadzona przez Niemców operacja planowego wyburzania i palenia Warszawy.
Zagładzie uległy wówczas setki bezcennych zabytków oraz obiektów o dużej wartości kulturalnej, sakralnej i gospodarczej. Warszawa była uznawana przez niemieckich okupantów za centrum polskiego oporu przeciw nazistowskiemu „nowemu porządkowi”, stanowiła także siedzibę władz polskiego Państwa Podziemnego.
Przed nami są zdjęcia z 5 października 1939 roku, kiedy Adolf Hitler odebrał w Warszawie defiladę niemieckiego zwycięstwa wśród gruzów zbombardowanej stolicy. Obok są zdjęcia z tzw. albumu Jürgena Stroopa, niemieckiego nazisty, zbrodniarza hitlerowskiego, odpowiedzialnego za krwawe stłumienie powstania w getcie warszawskim.
Wybuch powstania warszawskiego został potraktowany przez nazistowskich przywódców jako doskonała okazja do rozwiązania „polskiego problemu”. Podczas narady, która odbyła się wieczorem 1 sierpnia 1944 Hitler wydał Himmlerowi ustny rozkaz zrównania Warszawy z ziemią i wymordowania wszystkich jej mieszkańców „i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”.
Kiedy 17 stycznia 1945 roku do miasta weszła Armia Czerwona było ono zniszczone na 80 procent. Warszawa robiła takie straszne wrażenie, że niektórzy mówili o tym, że trzeba ją opuścić i zostawić jako pomnik. Ale mieszkańcy zdecydowali odbudować miasto, zostało powołane Biuro Odbudowy Stolicy (BOS).
Mianowicie w Warszawie po raz pierwszy w historii świata zaczęło się na taką skalę odnowienie nie tylko osobnych zabytków, lecz całych historycznych fragmentów miasta.
Unikatowy charakter tej rekonstrukcji został wysoko oceniony w świecie, wskutek czego 2 września 1980 roku Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO podjął decyzję o uhonorowaniu warszawskiej Starówki wpisem na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego.
Zburzenie Warszawy znalazło odzwierciedlenie w polskiej kulturze powojennej. Zrujnowane miasto stało się m. in. scenerią filmu pt. „Miasto nieujarzmione” z 1950 roku, opartego na wspomnieniach Władysława Szpilmana. Zburzoną i wyludnioną Warszawę, widzianą wiosną 1945 z perspektywy lotu ptaka, ukazuje także polski krótkometrażowy film animowany pt. „Miasto ruin”.
Jan Zachwatowicz, autor koncepcji odbudowy Starego Miasta w Warszawie – wbrew pomysłom, aby pozostawić ten teren jako gruzowisko albo aby zabudować Stare Miasto nowoczesnymi blokami, zauważył, iż „zniszczenie Warszawy przez Niemców nasuwa daleko idące spostrzeżenia. Zniszczenie Warszawy to jedna z prób zniszczenia narodu polskiego”.
Wystawa pt. „Jak Feniks z popiołów. Zburzenie i odbudowa Warszawy 1939-1955”, będąca dowodem na to, że naród polski nie potrafi zniszczyć żaden okupant, potrwa w Miejskiej Galerii Sztuki Dzieł Leonida Szczemieliowa w Mińsku do 12 grudnia.
Polina Juckiewicz z Mińska, zdjęcia Wiktora Wiedzienia