Inicjatywa upamiętnienia oficerów Wojska Polskiego rozstrzelanych na Kuropatach, podjęta przez białoruskiego historyka Igora Kuzniecowa, wywołała protest ze strony konserwatywnego skrzydła BNF i jej lidera Zenona Paźniaka.
O konflikcie pisze między innymi portal Kresy24, na którym czytamy, że profanacją i prowokacją nazwał sekretarz Konserwatywno-Chrześcijańskiej partii Białoruski Front Narodowy (KChP BNF) Walery Bujwał, ustanowienie na uroczysku Kuropaty tablicy pamiątkowej, poświęconej żołnierzom Wojska Polskiego.
Z kolei szef Bujwała Zenon Paźniak ocenił inicjatywę upamiętnienia polskich żołnierzy, jako próbę fałszowania prawdy historycznej i zamiar wywołania szumu medialnego, mającego na celu „przeorientowanie w świadomości ludzi Kuropat (jako pomnika ludobójstwa rosyjko-bolszewickiego) w miejsce zniszczenia polskich oficerów z listy katyńskiej”.
„W ten sposób zamieszać w głowach ludzi, przewrocić sens Kuropat, a na dodatek zderzyć czołami Białorusinów i Polaków” – tak widzi Paźniak ostateczny cel, podjętej przez inicjatywę „Za ocalenie Kuropat” na czele z historykiem Igorem Kuzniecowem, próby upamiętnienia polskich żołnierzy.
Zdaniem sekretarza KChP BNF, inicjatywa „Za ocalenie Kuropat”, próbuje zmonopolizować miejsce pochówku setek tysięcy ofiar represji stalinowskich. – Choć miejsce to powinno należeć do narodu – podkreśla Bujwał.
Kontrowersje wokół Kuropat rozpoczęły się w ubiegłym roku, kiedy mieszkający w USA Zianon Paźniak, nazwał inicjatywę Kuzniecowa „Za ocalenie Kuropat” za prorządowy projekt, którego celem jest zniszczenie uroczyska, a samego Kuzniecowa agentem KGB.
Przypomnijmy, inicjatywa „Za ocalenie Kurapat” upamiętniła Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Represji Stalinowskich tablicą, w miejscu egzekucji tysięcy ofiar. Według historyka Kuzniecowa, pamięć o tych strasznych wydarzeniach powinna żyć wiecznie, dlatego tabliczka przymocowana do drzewa, to tylko początek starań nad budową wielkiego memoriału.
– Chcę podkreślić, że tekst na tablicy zmienił się. Wcześniej używaliśmy określenia „Oficerowie Wojska Polskiego”. Wystąpiłem z inicjatywą, i została ona podtrzymana, że to pojęcie trzeba rozszerzyć do „Urodzonym na Białorusi żołnierzom Wojska Polskiego”, bo tam nie tylko oficerowie zginęli, ale rozstrzelani tam byli również szeregowcy – mówi Kuzniecow.
Na Kuropatach spoczywają w masowych grobach ofiary egzekucji dokonywanych przez NKWD – zarówno Polacy jak i Białorusini. Według danych białoruskich – kilkadziesiąt do stu tysięcy, według niezależnych historyków, w tym Zenona Paźniaka, który jako pierwszy odkrył masowe groby NKWD – od 100 tys. do 250 tys. Profesor Zdzisław Winnicki z Uniwersytetu Wrocławskiego podaje liczbę 250 tys. Zdaniem historyków, może tu spoczywać także 3872 Polaków z Białoruskiej Listy Katyńskiej.
a.pis. za Kresy24.pl i pazniak.info
Komentarz ZPB
Jesteśmy przekonani, iż, mimo ciężkich zarzutów, kierowanych przez Zenona Paźniaka oraz jego towarzyszy pod adresem inicjatywy „Za ocalenie Kuropat” i jej lidera historyka Igora Kuzniecowa, samą tę inicjatywę oraz działalność jej lidera należy ocenić jako niezwykle cenne i sprzyjające porozumieniu polsko-białoruskiemu oraz budowie przyjaznych relacji między Polakami i Białorusinami na płaszczyźnie wspólnego uszanowania pamięci ofiar zbrodni komunistycznych bez względu na przynależność narodową tych ofiar.
Dział Redakcyjny przy Zarządzie Głównym ZPB
A. Oborski / 5 września, 2013
Cieszę się, że Pomorze, które w 1945 i 1946 (a potem jeszcze w 1956) przygarnęło setki tysięcy Polaków z Kresów północno-wschodnich (choć np. centrum Gdańska i Słupska było jedną wielką ruiną), tak gościnnie przyjmuje dzisiaj naszych rodaków z Białorusi. Żyje tu już trzecie pokolenie którego dziadkowie i pradziadkowie (babcie i prababcie) pochodzili z Kresów. Dzisiejsi Pomorzanie to mieszanka ludności kaszubsko-pomorskiej, ludności ze wszystkich zakątków Polski i z Kresów (głównie północno-wschodnich). Dzięki temu współcześni Pomorzanie to ludność patriotyczna, dynamiczna, ambitna, sprawna w działaniu, pracowita. To tu zaczęto obalać komunizm ! Z sukcesem !
Pozdrowienia
Andrzej Oborski
/
Marius / 15 stycznia, 2015
Bardzo wartościowa notka. Masz talent do pnsiaia tekstf3w i piszesz na zaskakujące tematy. pokazuje wszystkim odnośnik do twojego dziennika Napisz unikalny komentarz na moim blogu a zdobędziesz z niego wartościowy link. Pozdrawiam
/
Tadeusz / 11 marca, 2015
Żeby Zenon Poźniak opierał się na to, co wspólne dla narodów Białorusi, a nie kłamał że na Białorusi istnieje tylko naród Białoruski , to nie byłoby u nas 20-i lat dyktatury. To surowa prawda dla Zenona.
/